Aktualności
08.03.2019

Lamborghini Aventador SVJ Roadster Dodatkowa ekskluzywność

Jeśli ktoś myśli już o wiośnie i szybkiej jeździe pod gołym niebem w akompaniamencie dziesięciu lub dwunastu cylindrów to bardzo dobrze się składa. W katalogu Lamborghini w tym miesiącu pojawił się nie tylko Huracan Evo Spyder z wolnossącym V10, ale również Aventador SVJ Roadster, na pokładzie którego drzemie wolnossąca jednostka V12.

Aventador jest na rynku już od prawie dziesięciu lat, a Super Veloce Jota to jego najnowsze, najdoskonalsze, najmocniejsze, najszybsze, najbardziej zaawansowane technologicznie i... prawdopodobnie ostatnie wcielenie. Coupe zadebiutowało w sierpniu ubiegłego roku, panosząc się od razu po Nordschleife z rekordowym czasem przejazdu jednego okrążenia. SVJ Roadster z twardym, zdejmowanym dachem z włókien węglowych ma nieco inne ambicje i priorytety, ale nie przeszkadza mu to oczywiście we wzięciu z coupe wszystkiego, co najlepsze.

Lamborghini Aventador SVJ Roadster

Mamy tu elementy karoserii aktywne aerodynamiczne w systemie Aerodinamica Lamborghini Attiva, system tylnych kół skrętnych, adaptacyjne zawieszenie, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe, ogumienie Pirelli P Zero Corsa lub opcjonalne Pirelli P Zero Trofeo R, kilka trybów jazdy do wyboru i wolnossące V12 o zatrważających parametrach. Umieszczony centralnie silnik dostarcza w SVJ aż 770 koni mechanicznych i 720 niutonometrów, które przenoszone są na wszystkie cztery koła poprzez system Haldex czwartej generacji oraz 7-stopniową skrzynię biegów ISR (Independent Shifting Road).

Lamborghini Aventador SVJ Roadster

Roadsterowi nieco się przytyło: na sucho waży 1575 kilogramów i jest o pięćdziesiąt kilogramów cięższy od coupe. Na jednostce V12 nie robi to jednak większego wrażenia. Otwarty SVJ rozpędza się do setki w 2,9 sekundy, przekracza 200 km/h już po 8,8 sekund i rozwija prędkość maksymalną ponad 350 kilometrów na godzinę. Zainteresowani? Zamówienia można już składać, ale trzeba się spieszyć: to prawdopodobnie ostatnie, wolnossące V12 Lamborghini bez urządzeń wspomagających (następca Aventadora miałby być hybrydą), które dodatkowo limitowane jest do 800 egzemplarzy. Cena na Europę, podatków i innych opłat nie wliczając: około 387 tysięcy euro. Aktualnie to okolice 1,65 miliona złotych.

Skomentuj na forumUdostępnij