Aktualności
24.05.2018

Ferrari SP38 Sztuk jeden

Kręgi kolekcjonerów unikatowych modeli marki Ferrari mają kolejny powód do patrzenia z góry na wszystkie inne tego typu skupiska. Jest nim najnowszy samochód z programu One-Off, adresowanego do najbardziej zasłużonych i zamożnych klientów włoskiej marki, na których zamówienia powstają auta jedyne w swoim rodzaju. Oto coupe SP38.

Ile dokładnie modeli powstało już w ramach projektów uruchamianych na specjalne życzenia? Odpowiedź na to pytanie znają tylko w Maranello: część samochodów doczekała się oficjalnego odsłonięcia, część została przyłapana w terenie, a część spoczywa ukryta w kolekcjach, o których mało kto ma pojęcie. SP38 kwalifikuje się do pierwszej kategorii. Samochód oddano w tym tygodniu w ręce właściciela w siedzibie Ferrari i po uroczystym wręczeniu kluczyków zabrano na kilka szybkich okrążeń po fabrycznym torze Fiorano.

Ferrari SP38

Coupe SP38 zostało ubrane w zupełnie nową karoserię, którą zaprojektowano w Ferrari Design Centre, oblano trzywarstwową, czerwoną farbą i naciągnięto na podwozie standardowego modelu 488 GTB, który sprzedawany jest już od ponad trzech lat. Kształty auta inspirowano wyścigowymi i drogowymi modelami włoskiej marki. Takimi, jak słynne F40, do którego ma nawiązywać wentylowana pokrywa silnika i spoiler czy 308 GTB, które przypominać mają zupełnie nowe, przednie światła. Właściciel pojazdu skorzystał również z programu Tailor Made, czyli indywidualizacji wnętrza, którego na razie nie ujawniono publicznie.

Ferrari SP38

Zgodnie z założeniami programu One-Off układ napędowy auta pozostał prawdopodobnie nietknięty. Oznacza to, że do napędu służy umieszczone centralnie, podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności ponad 3,9 litra, który współpracuje z 7-stopniową skrzynią biegów. Jednostka dostarcza 670 koni mechanicznych oraz 760 niutonometrów, które w przypadku 488 GTB pozwalają na rozpędzenie się do stu kilometrów na godzinę w czasie zaledwie trzech sekund i przekroczenie 200 km/h już po 8,3 sekundy. Ferrari SP38 po odsłonięciu w Maranello nie zniknie z radarów. Już w nadchodzący weekend pojazd będzie miał swoją publiczną premierę podczas Concorso d'Eleganza Villa d'Este we Włoszech.

Skomentuj na forumUdostępnij