Aktualności
02.11.2008

Formuła 1 GP Brazylii Brytyjski mistrz świata

Dzisiejsze Grand Prix Brazylii kończące tegoroczny sezon Formuły 1 zapowiadało wielką walkę o tytuł mistrza świata, jak i trzecie miejsce w generalce. Z pole position startował Felipe Massa (2 w generalce), który tracił 7 punktów do Lewisa Hamiltona startującego z pozycji 4. Trzeci na starcie był Raikkonen (4 w generalce), któremu do Polaka (dopiero pozycja 13 na starcie) brakowało 6 punktów.

Sao Paulo przywitało niedzielne GP 30-stopniowym upałem oraz... ulewą, przez którą start przesunięto o 10 minut. Już na pierwszym okrążeniu pojawił się samochód bezpieczeństwa, wyścig zakończył się w tym momencie dla dwóch kierowców, a Robert Kubica startował z pit stopu.

Pierwsze wizyty w boxach zakończyły się przede wszystkim na wymianie ogumienia, podczas której Polak wszedł do pierwszej dziesiątki. Niestety po zaliczeniu postoju spadł ponownie na ostatnie, 18 miejsce. Zmiany opon zaowocowały licznymi poślizgami, a na prowadzenie powrócił Massa. Hamilton utrzymywał się cały czas na czwartym miejscu.

Na osiem okrążeń przed końcem na torze ponownie pojawiły się krople deszczu, które dały się we znaki po kolejnych trzech okrążeniach. W picie pojawił się wtedy między innymi Alonso, Raikkonen oraz Hamilton. Massa pojawił się na zamianę opon okrążenie później, bez problemu powrócił na prowadzenie. Urwania chmury jednak nie było, bo stawiało utrzymującego piąte miejsce Hamiltona w bardzo niekorzystnej pozycji - kierowcy pozostający za nim z każdym okrążeniem byli coraz bliżej.

Na 2 okrążenia przed końcem Brytyjczyka wyprzedził Vettel, co oznaczało koniec marzeń o tytule mistrza świata. Na jednym z ostatnich zakrętów Hamilton wyprzedził jednak Timo Glocka i zajął 5 miejsce, które było minimum potrzebnym do zdobycia tytułu mistrza świata.

Wszystkie 71 okrążeń Grand Prix Brazylii na torze Interlagos liczącym sobie 4,309 km długości (cały wyścig to prawie 306 km) przejechało 17 z 20 kierowców. Zwyciężył Felipe Massa, któremu pozostał tytuł wicemistrza świata.

1. Felipe Massa / Ferrari
2. Fernando Alonso / Renault / +13.2 s
3. Kimi Räikkönen / Ferrari / +16.2 s
4. Sebastian Vettel / STR-Ferrari / +38.0 s
5. Lewis Hamilton / McLaren-Mercedes / +38.9 s
6. Timo Glock / Toyota / +44.3 s
7. Heikki Kovalainen / McLaren-Mercedes / +55.0 s
8. Jarno Trulli / Toyota / +68.4 s

GP Brazylii nie skończyło pomyślnie nie tylko dla Massy, ale również dla Roberta Kubicy. Polak zajął na mecie dopiero 11 pozycję i stracił w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce na rzecz Kimiego Raikkonena:

01. Lewis Hamilton - 98 pkt.
02. Felipe Massa - 97 pkt.
03. Kimi Räikkönen - 75 pkt.
04. Robert Kubica - 75 pkt.
05. Fernando Alonso - 61 pkt.
06. Nick Heidfeld - 60 pkt.
07. Heikki Kovalainen - 53 pkt.
08. Sebastian Vettel - 35 pkt.
09. Jarno Trulli - 31 pkt.
10. Timo Glock - 25 pkt.

Tytuł mistrza świata konstruktorów bez trudu zgarnęło Ferrari:

01. Ferrari - 172 pkt.
02. McLaren-Mercedes - 151 pkt.
03. BMW Sauber - 135 pkt.
04. Renault - 80 pkt.
05. Toyota - 56 pkt.

Lewis Hamilton został najmłodszym mistrzem świata w historii Formuły 1 oraz pierwszym Brytyjczykiem z tym tytułem od czasu Damona Hilla w 1996 roku. Przyszłoroczny sezon Formuły 1 wystartuje w ostatnich dniach marca wyścigiem o GP Australii.

Skomentuj na forumUdostępnij