Aktualności
08.02.2018

Jaguar D-Type Zdrowa ambicja

Jaguar przywraca na rynek klasyków swój kolejny pojazd, którego oryginalne plany produkcyjne nie zostały wypełnione do dnia dzisiejszego. Brytyjska marka zabiera się tym razem za legendarny model D-Type, który przyniósł jej aż trzy wygrane w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Samochód zaprojektowano ponad sześćdziesiąt lat temu.

Słynny D-Type powstał na początku lat pięćdziesiątych jako następca wyczynowego modelu XK 120 C, znanego po licznych modernizacjach bardziej jako C-Type. Maszyna naznaczona trzecią literą alfabetu przyniosła Jaguarowi dwie wygrane w Le Mans, w 1951 i 1953 roku. D-Type podkreślił dominację marki jeszcze dosadniej: w latach 1955-1957 pozwolił na wygranie Le Mans trzy razy z rzędu! Samochód prowadził wtedy między innymi Mike Hawthorn, późniejszy mistrz świata Formuły 1.

Jaguar D-Type

D-Type zbudowany był na nowoczesnym kadłubie, który przykrywała otwarta, opływowa karoseria z charakterystyczną płetwą za plecami kierowcy. Na początku dostępny był tylko wariant z krótkim przodem, a w 1956 roku pojawiła się wersja z wydłużonym przodem i innymi poprawkami aerodynamicznymi. Samochód napędzany był klasyczną, rzędową szóstką z serii XK o pojemności ponad 3,4 litrów i mocy co najmniej 250 koni mechanicznych, z czasem większej. Jaguar planował wyprodukować sto egzemplarzy. Dziś przypomina, że do końca 1956 roku powstało tylko 75. Jeździ ich jeszcze mniej. Kilka sztuk spłonęło w pożarze fabryki Jaguara w 1957 roku, kilka innych zostało rozmontowanych na części zapasowe i podzespoły do XKSS.

Jaguar D-Type

Ręczne wyprodukowanie brakujących 25 sztuk D-Type'a to nowa misja oddziału Jaguar Land Rover Classic Works z Warwickshire. Wszystkie maszyny powstaną w zgodzie z oryginalnymi planami z wykorzystaniem właściwych latom pięćdziesiątym materiałów i metod produkcji, o ile tylko nowoczesne technologie nie będą bardziej wskazane. Cena jak zwykle będzie zaporowa. Tak bardzo, że Jaguar nie podaje jej publicznie (a tymczasem oryginalne, najbardziej utytułowane egzemplarze osiągają na aukcjach ceny znacznie przekraczające 50 milionów złotych). D-Type jest już trzecim projektem tego typu. Poprzednie dwa to E-Type Lighweight (sześć brakujących egzemplarzy zbudowanych w latach 2014-2015) oraz XKSS (dziewięć egzemplarzy, z których ostatnie powstaną w tym roku).

Skomentuj na forumUdostępnij