Aktualności
16.01.2018

Lexus LF-1 Limitless Niezliczone możliwości

Dwie dekady temu Lexus wparował w segment luksusowych crossoverów z modelem RX 300, który pokazano światu na wystawie samochodowej w Detroit. W tym roku w tym samym miejscu debiutuje maszyna, która pokazuje, jak mógłby wyglądać flagowy crossover japońskiej marki za kilka lat. Jest nią koncept o wyzywającej nazwie LF-1 Limitless.

Premierowy koncept mierzy ponad pięć metrów długości, prawie dwa metry szerokości i ponad 160 centymetrów wysokości. Maszyna porusza się na kołach z obręczami o średnicy aż 22 cali, a jej cała karoseria została zaprojektowana tak, jakby została wykuta z jednego kawałka metalu. Projekt powstał w całości w amerykańskiej placówce Toyoty, znanym z wielu innych konceptów i aut produkowanych seryjnie Calty Design Research w Kalifornii, między innymi Toyoty FT-1, która kilka lat temu zapowiadała spadkobiercę sportowych Celica i Supra.

Lexus LF-1 Limitless

W środku LF-1 ustawiono osobne fotele dla trzech pasażerów i kierowcy, wpleciono detale z drewna i podświetlenia w technologii LED, które mają witać podróżujących różnymi odcieniami i intensywnością, w zależności od wybranego trybu jazdy. Przed kierowcą i pasażerem z przodu rozpościerają się cyfrowe wyświetlacze, a własne wyświetlacze do zabawy mają również pasażerowie w drugim rzędzie siedzeń. Pokładowe systemy obejmują m.in. czterowymiarową nawigację oraz tryb jazdy Chauffeur, w którym samochód prowadzi się sam.

Lexus LF-1 Limitless

Nazwa konceptu - w dosłownym tłumaczeniu "Bezgraniczny" - odnosi się do możliwości konfiguracji układu napędowego. Lexus mówi o szerokim wachlarzu opcji: silniki spalinowe, hybrydy różnego stopnia, ogniwa paliwowe, wyłącznie silniki spalinowe, napęd na tył lub wszystkie cztery koła. To zapowiedź technologii, które mają wypełnić ofertę marki w ciągu nadchodzącej dekady. Japończycy zapowiadają, że do okolic roku 2025 każdy model Lexusa będzie dostępny jako zelektryfikowany w standardzie lub w opcji.

Skomentuj na forumUdostępnij