Aktualności
30.08.2017

Bentley Continental GT Wielka podróż

Po prawie czternastu latach produkcji w niewiele zmienianym formacie, którzy jedni kochają, a inny nienawidzą, Continental GT przeobraża się w zupełnie nowy pojazd. Trzecia generacja najpopularniejszego wozu Bentley'a jest lżejsza dla dróg, środowiska naturalnego i oka, jeszcze mocniejsza, jeszcze szybsza i jeszcze bardziej zaawansowana technicznie.

Brytyjczycy pod władaniem Volkswagena swojego pierwszego Continentala GT ukończyli w 2003 roku. Od tamtego czasu krążownik sprzedał się w około 66 tysiącach sztuk i przeszedł niezliczone modernizacje, w tym w 2010 roku przesiadkę na drugą serię, która była na tyle podobna do pierwszej, że niewytrenowane oko do dzisiaj nie zauważy różnicy. W przypadku trzeciej generacji nie ma o czymś takim mowy. Coupe przywdziało zupełnie nową, aluminiową karoserię wzorowaną na koncepcie EXP 10 Speed 6, przy okazji której opracowano wydajniejsze metody produkcji. Po starym Continentalu GT pozostała jedynie charakterystyczna linia profilu, podkreślająca tylne nadkola.

Bentley Continental GT

Z przodu auta posadzono cztery adaptacyjne światła w technologii LED Matrix, a tył zdominowały owale: światła oraz końcówki wydechu. Proporcje całego auta uległy zmianie dzięki przesunięciu przedniej osi aż o 135 milimetrów do przodu. W standardzie GT stoi na 21-calowych kołach, za którymi z przodu kryją się tarcze hamulcowe o średnicy aż 420 milimetrów. W kabinie po raz pierwszy w historii marki znalazły się cyfrowe wyświetlacze zamiast analogowych. Pierwszy posadzono przed kierowcą, drugi, o przekątnej 12,3 cali, w obrotowym panelu Bentley Rotating Display w konsoli środkowej, który obraca się po uruchomieniu silnika. W stanie spoczynku panel ukazuje zwoją drugą stronę z trzeba wskaźnikami analogowymi: termometr, kompas i chronometr. Do wyboru będą trzy różne nagłośnienia, w tym 1500-watowy zestaw Bang & Olufsen oraz 2200-watowa instalacja Naim.

Bentley Continental GT

Nowe podwozie auta skrywa m.in. elektryczne wspomaganie kierownicy, pneumatyczne, adaptacyjne zawieszenie z systemem Continuous Damping Control, po raz pierwszy układ adaptacyjnych drążków stabilizujących Dynamic Ride System, który kontroluje przechyły oraz adaptacyjny układ przeniesienia napędu na wszystkie koła Active All-Wheel-Drive System, który rozdziela moment obrotowy pomiędzy poszczególne osie w zależności od potrzeby (w poprzednim modelu było to przeważnie stałe 40:60). Do wyboru będziemy mieli kilka trybów jazdy: Comfort, Bentley, Sport oraz możliwość ustawienia pracy poszczególnych podzespołów indywidualnie. W porównaniu do poprzednika samochód schudł o około 80 kilogramów. Niech "schudł" nikogo nie zmyli: pojazd waży ponad 2,2 tony.

Bentley Continental GT

Continental GT kolejnej dekady debiutuje z 6-litrowym, podwójnie turbodoładowanym silnikiem w układzie W12 pod maską (w niedalekiej przyszłości nieuniknione jest dołączenie do oferty widlastej ósemki). Zmodernizowana jednostka dostarcza 635 KM oraz 900 Nm, które po raz pierwszy pędzić będą przez koła zębate ośmiostopniowej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów, zaadoptowanej od Porsche. Maszyna rozpędza się do setki w czasie 3,7 sekund i rozwija prędkość maksymalną 333 km/h. Przy zamówieniu samochód będzie można wybrać w jednym z kilkunastu kolorów nadwozia i wnętrza, które wypełnią połacie drewna, skóry i innych, drogocennych materiałów. Indywidualiści jak zwykle będą mogli oddać auto na obróbkę w oddziale Mulliner. Cena nie jest jeszcze znana.

Skomentuj na forumUdostępnij