Aktualności
28.08.2017

Grand Prix Belgii Pięćdziesiąt osiem na dwieście

Wakacyjna przerwa w Formule 1 dobiegła końca. Cztery tygodnie po wyścigu na Węgrzech dwudziestu kierowców i dziesięć zespołów mistrzostw świata starło się na słynnym Spa-Francorchamps w Belgii. Najdłuższy, ponad siedmiokilometrowy tor w całym sezonie gościł w minioną niedzielę dwunastą z dwudziestu tegorocznych eliminacji.

W ostatnich czterech latach zwycięstwa w Grand Prix Belgii rozłożyli między siebie po równo kierowcy Red Bulla i McLarena. Od roku 2013 wygrywali tu kolejno: Vettel, Ricciardo, Hamilton oraz aktualny mistrz świata na emeryturze, Rosberg. Wczorajszy wyścig miał szczególne znaczenie dla Hamiltona. Był to już 200 start Brytyjczyka w Formule 1, w której swoją karierę rozpoczął w roku 2007 w barwach McLarena. Wygrał wtedy w czterech eliminacjach i zdobył tytuł wicemistrza świata. W tym roku walczy w barwach Mercedesa o swój czwarty tytuł mistrzowski.

Grand Prix Belgii

W trzech sesjach treningowych przed tegorocznym wyścigiem najszybsi byli Hamilton i Raikkonen w Ferrari, ten drugi dwa razy. W czasie FP1 swojego Williamsa rozbił Massa, który ominął poprzedni wyścig z powodu złego stanu zdrowia. Ze ścianą z opon, ale bez uszkodzeń, spotkał się również Bottas w Mercedesie. W sesji FP2 zaczęło lać i pod koniec niemal wszyscy uciekli do garażów. Na ostatnich treningach ducha wyzionął bolid Toro Rosso, którym jechał Kvyat.

Grand Prix Belgii, Mick Schumacher, 1994 Benetton-Ford B194

W sobotnich kwalifikacjach pole position z dużą przewagą nad rywalami wywalczył Hamilton, który z 68 pole position w karierze wyrównał rekord wszech czasów Michaela Schumachera, siedmiokrotnego mistrza świata. Schumacher wygrał swój pierwszy z aż dziewięćdziesięciu jeden wyścigów Formuły 1 w 1992 roku właśnie na Spa-Francorchamps. Od ciężkiego wypadku podczas jazdy na nartach w grudniu 2013 roku Schumacher przebywa na rehabilitacji. Z okazji 25-lecia zwycięstwa na torze w bolidzie z 1994 roku pojawił się jego syn, 18-letni Mick Schumacher, który objęty jest obecnie programem dla nowych talentów Mercedesa. Mick startuje aktualnie w europejskiej Formule 3.

Grand Prix Belgii

Do Q2 w sobotę nie dostały się oba Williamsy i oba Saubery. W czasie Q2 wysiadły oba McLareny, które miały szansę na miejsce w pierwszej dziesiątce. W trzeciej i ostatniej sesji kwalifikacyjnej awarii uległa skrzynia biegów w Renaulcie prowadzonym przez Palmera, który nie miał szans na wykręcenie czasu. Czasy na miejscach od drugiego do dziewiątego wykręcili kolejno: Vettel, Bottas, Raikkonen, Verstappen, Ricciardo, Hulkenberg, Perez oraz Ocon. Na starcie w niedzielę z pierwszej dziesiątki wypadł Palmer, który za ponadprogramową wymianę skrzyni biegów został cofnięty o pięć miejsc. Kary spotkały nie tylko kierowcę Renaulta. Vandoorne za wymianę skrzyni biegów i innych elementów zebrał karę cofnięcia aż o 65 miejsc. Cofnięci o pięć pól zostali: Massa za ignorowanie żółtych flag podczas FP3, Ericsson i Wehrlein za wymianę skrzyni biegów oraz Kvyat za nowe elementy układu napędowego.

Grand Prix Belgii

Na pierwszych zakrętach w niedzielę obyło się bez większych incydentów. Pierwsza szóstka zachowała swoje pozycje, a najwyżej awansował Alonso, który na pierwszym w 44 okrążeń wskoczył z miejsca dziesiątego na siódme. Po drugim okrążeniu i aktywowaniu systemu DRS bolid McLarena z silnikiem Hondy, któremu od samego początku brakuje mocy nie miał niestety równie wiele do powiedzenia. Na trzecim kółku Alonso spadł na ósme miejsce, a do garażu ściągnięto Saubera prowadzonego przez Wehrleina, który wkrótce wycofał się z wyścigu. Po pięciu okrążeniach prowadził Hamilton z przewagą ponad 1,7 sekundy nad Vettelem. Alonso spadł na dziewiąte miejsce, co podsumował przez radio bardzo krótko: "Wstyd!". Na szóstym okrążeniu był jedenasty.

Grand Prix Belgii

Okrążenie ósme: Verstappen zwalnia przed pierwszym zakrętem i zatrzymuje się za Eau Rouge przed trybunami. To już szóste DNF dla Holenderskiego kierowcy w tym roku i kolejne z powodu awarii samochodu. Okrążenie szesnaste: dotkliwa kara 10 sekund stop/go dla walczącego o miejsce na podium Raikkonena za przekroczenie prędkości pod podwójnymi żółtymi flagami. W tym samym czasie Vettel odrabia straty do Hamiltona. Obaj jadą na zestawie nowych opon, ale na różnych mieszankach. Różnica między Mercedesem, a Ferrari nie zmniejszyła się jednak na tyle, aby Vettel mógł przeprowadzić atak na pozycję lidera.

Grand Prix Belgii

Okrążenie 27: z wyścigu wycofuje się Alonso. Okrążenie 29: kierowcy Force India po raz kolejny w tym roku doprowadzają do kontaktu swoich samochodów! Ocon po starciu na prostej przed Eau Rouge nie ma połowy przedniego skrzydła, a Perez ma przebitą tylną oponę, która po kilkudziesięciu metrach odrywa się od felgi. Na tor wjeżdża samochód bezpieczeństwa, a u mechaników roi się od bolidów zjeżdżających na wymianę ogumienia, włączając uszkodzone maszyny Force India oraz samochody ze ścisłej czołówki. Koniec okrążenia 33: samochód bezpieczeństwa, na który ciągle skarży się Hamilton, zjeżdża na postój. Do końca wyścigu zostaje jedenaście okrążeń.

Grand Prix Belgii

Vettel za Eau Rouge jest za Hamiltonem na długość niecałego samochodu, przypuszcza atak na lidera, ale przed kolejnym zakrętem jest ciągle drugi. Z tyłu Ricciardo i Raikkonen wyprzedzają jednym ruchem Bottasa, który był trzeci. Hamilton ucieka Vettelowi. Na ósmym miejscu pędzi Massa, który w sumie awansował najwięcej, aż o osiem pozycji. Niemiec wykręca najszybsze kółko w wyścigu, ale Mercedes jest cały czas niecałe półtorej sekundy przed nim. Trzy okrążenia do końca: kolejny rekord okrążenia dla Vettela. Okrążenie później z wyścigu wycofuje się Perez, który jechał poza pierwszą dziesiątką.

Grand Prix Belgii

Tegoroczne Grand Prix Belgii kończy się zwycięstwem Lewisa Hamiltona - 58 w karierze - w Mercedesie przed Sebastianem Vettelem w Ferrari i Danielem Ricciardo w Red Bullu. Kolejne, punktowane miejsca zajmują: Raikkonen, Bottas, Hulkenberg, Grosjean, Massa, Ocon oraz Sainz. W klasyfikacji generalnej kierowców nadal prowadzi Vettel, ale jego przewaga nad Hamiltonem zmalała z 14 do 7 punktów. W tabeli konstruktorów prowadzi nieustannie Mercedes, którego przewaga nad Ferrari podskoczyła z 39 do 44 punktów. Kolejna eliminacja, Grand Prix Włoch na Monzie, będzie miała miejsce już w najbliższą niedzielę, trzeciego września.

Skomentuj na forumUdostępnij