Aktualności
07.08.2017

Jaguar XK 120 SE Podpis Pininfariny

Już za niecałe dwa tygodnie podczas tegorocznego konkursu elegancji Pebble Beach zostanie pokazany jeden z najbardziej unikatowych modeli w historii Jaguara. I jednocześnie jeden z zupełnie zapomnianych. Będzie to coupe XK 120 z pierwszej połowy lat pięćdziesiątych, dla którego karoserię zbudowano we włoskich zakładach Pininfarina.

XK 120 zbudował wizerunek Jaguara jako firmy produkującej jedne z najszybszych, najpiękniejszych i najbardziej pożądanych samochodów na świecie tuż po drugiej wojnie światowej. Stylowy roadster o długości niespełna 4,4 metra zadebiutował w 1948 roku, a kilka lat później pojawiły się kolejne wersje nadwoziowe. Pod przednią maską posadzono w nim rzędową szóstkę o pojemności 3,4 litrów, która początkowo oferowała około 160 koni mechanicznych. Wystarczało to do rozwinięcia imponującej w tamtych czasach prędkości maksymalnej grubo ponad 190 kilometrów na godzinę (około 120 mil na godzinę, stąd nazwa modelu).

Jaguar XK 120 SE Pininfarina

Oryginalna karoseria, zaprojektowana przez stylistów Jaguara wprawia w zachwyt do dnia dzisiejszego, ale na podwoziu XK 120 przygotowano, z udziałem Jaguara lub bez, także szereg unikatowych wersji. Swoje pomysły na karoserie miały takie zakłady, jak Ghia, Boano, Oblin, Abbott, Beutler czy włoska Pininfarina. Tą ostatnią do działania popchnął Max Hoffman, słynny, nowojorski dealer europejskich egzotyków, który urodził się w Austrii. To ten sam Hoffman, który nakłaniał Mercedes-Benza do zbudowania drogowego 300 SL czy BMW do przygotowania roadstera 507 - oba auta są dzisiaj absolutnymi klasykami, których ceny ciągle rosną.

Jaguar XK 120 SE Pininfarina

Hoffmann odebrał swojego unikatowego XK 120 w połowie lat pięćdziesiątych i pokazał na wystawie samochodowej w Genewie w 1955 roku. Pojazd zmienił właściciela w 1978 roku, kiedy to w jego posiadanie wszedł pewien kolekcjoner z Niemiec. Nowy właściciel rozpoczął proces odrestaurowania auta, ale nigdy go nie ukończył. W roku 2015 maszynę odkupiło angielskie Classic Motor Cars, które od prawie ćwierć wieku pracuje nad klasycznymi autami marek Aston Martin, Bentley, Bugatti, Jaguar, Lancia i innych. CMC rozebrało jedynego w swoim rodzaju XK 120 na części i przystąpiło do pieczołowitej renowacji oraz dokumentacji, od karoserii, poprzez kabinę po wszystkie mechanizmy. Efekty pracy Brytyjczyków zobaczymy już 20 sierpnia podczas Pebble Beach Concours d'Elegance w Kalifornii.

Skomentuj na forumUdostępnij