Aktualności
07.04.2017

Arrinera Hussarya 33 Podwójne widzenie

Arrinera Automotive, która od blisko dekady pracuje nad własnym, sportowym autem z silnikiem umieszczonym centralnie, przyprowadziła na tegoroczne Poznań Motor Show dwie maszyny. Pierwsza z nich to dobrze znana wyścigowa Hussarya GT3. Druga to premierowy prototyp modelu Hussarya 33 w wersji drogowej, po raz pierwszy z wykończoną kabiną.

Przygotowywaną w Wielkiej Brytanii wyścigową Arrinerę klasy GT3 poznaliśmy w styczniu ubiegłego roku na wystawie w Birmingham, a w czerwcu samochód pokazano w ruchu przed jeszcze większą publicznością z całego świata podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Od tamtego czasu trwają testy i przygotowania torowego coupe do pierwszych startów. Do jego napędu zaprzęgnięto amerykańską, widlastą ósemkę od General Motors o mocy około pięciuset koni mechanicznych, którą połączono z sekwencyjną skrzynią biegów firmy Hewland. Arrinera do tej pory pochwaliła się, że sprzedała dwa egzemplarze GT3. Bojowy debiut maszyny zapowiadany jest już na ten weekend i pierwszą eliminację serii DMV GTC na pętli Hockenheimring.

Arrinera Hussarya 33 oraz Arrinera Hussarya GT3

Drogowa Hussarya to zupełnie inna historia. Twórcy auta kilkukrotnie zapowiadali jego rychłe wejście na rynek i rozpoczęcie produkcji na specjalne zamówienia, co kończyło się tylko na obietnicach, ciągłych zmianach planów oraz dat, próbach przyciągnięcia inwestorów i spadającym zaufaniem do firmy. Na otwartym wczoraj Poznań Motor Show pokazano po raz pierwszy publicznie prototyp cywilnego modelu Hussarya 33 w kolorze Kalahari Sunset z autorskim systemem aktywnej aerodynamiki, zapowiedziami innych patentów, które mają być obecne w aucie seryjnym oraz wykończoną kabiną i karoserią, które w niektórych miejscach straszą jeszcze nieosłoniętymi lub niedopracowanymi fragmentami konstrukcji.

Arrinera Hussarya 33

Kabinę modelu wypełnia Alcantara, a przed kierowcą umieszczono nową, skórzaną kierownicę z aluminium i włókien węglowych, której wykonanie powierzono firmie CarsDream, cyfrowe wyświetlacze z oprogramowaniem United Ideas oraz konsolę z przełącznikami, które wyprodukowano w Horizon Technologies. W budowie i opracowaniu auta Arrinerze pomagała również firma Omni 3D, odpowiedzialna za prototypowanie elementów nadwozia, wnętrza i komory silnika, firma Symcom, której powierzono obliczenia związane z aerodynamiką oraz PPG, producent farb i lakierów. Model seryjny ma być wyposażony m.in. w tryby jazdy Road i Race, karoserię z włókien węglowych i Kevlaru, komputer pokładowy Arrinera Body Control Module, system MobileEye pozwalający na wykrywanie pieszych, rowerzystów, znaków oraz przeszkód oraz autorskie światła Bi-LED.

Arrinera Hussarya 33

Arrinera zapowiada obecnie, że drogowa Hussarya 33 miałaby być napędzana wolnossącym silnikiem V8 serii LT od General Motors, który mógłby rozwijać od 460 do 650 koni mechanicznych i współpracowałby ze skrzynią biegów Cima (przypominamy, że nie tak dawno głoszono nawet ponad 800 koni). O potencjalnej dacie wejścia modelu na rynek nie ma na razie mowy. Twórcy zapowiadają jedynie, że prototyp czekają liczne testy drogach i prace nad uzyskaniem homologacji do poruszania się po zwykłych drogach. Samochód na żywo w parze z wersją torową można oglądać na tegorocznym Poznań Motor Show, które będzie otwarte do najbliższej niedzieli włącznie.

Skomentuj na forumUdostępnij