Aktualności
16.03.2017

Eadon Green Black Cullin Okres inspiracji

Miejsca dla kolekcjonerskich wozów w stylu przedwojennych klasyków, budowanych na specjalne zamówienia ręcznie przez małe grupki albo pojedynczych pasjonatów prawopodobnie nigdy nie zabraknie. Najnowszą propozycją właśnie tego typu jest pierwszy model marki Eadon Green z Wielkiej Brytanii, retro coupe o nazwie Black Cullin.

Za całym przedsięwzięciem stoi Felix Eaton, który kilka lat temu zakochał się w przedwojennej Alfie Romeo 8C 290, dziełach francuskich firm karoseryjnych, jak Figoni & Falaschi, Chapron oraz PourTout i modelach marek Delage, Delahaye, Talbot-Lago czy Bugatti. Dwuosobowe coupe Black Cullin zdradza swoje inspiracje w każdym calu i gdyby nie nowoczesne elementy, jak światła, grill czy felgi nie miałoby prawdopodobnie większych problemów z wpasowaniem się w okres międzywojenny. Dopóki nie znaleźlibyśmy się w kabinie, oczywiście.

Eadon Green Black Cullin

Prace nad samochodem, od pierwszych szkiców do premiery pierwszego egzemplarza na rozpoczętej w ubiegłym tygodniu wystawie w Genewie, trwały blisko trzy lata. W projektowaniu i budowie auta uczestniczyły między innymi firmy Curve Vehicle Design, Concept Group International (uczestniczące ostatnio w pierwszych konceptach marki Lynk & Co) oraz Envisage Group, z którego usług od lat korzystają takie marki, jak Jaguar, Bentley, Aston Martin, David Brown Automotive i Bensport. Black Cullin zawdzięcza swoją nazwę pasmu górskiemu na wyspie Skye u wybrzeży Szkocji i bazuje na... jego twórcy mówią tylko o "sprawdzonej platformie".

Eadon Green Black Cullin

Pod przednią maską auta pracuje sześciolitrowy silnik V12, który ma pozwalać na rozpędzenie się do prędkości grubo ponad dwustu kilometrów na godzinę. Skąd może pochodzić taka jednostka? Opcji nie brakuje: Jaguar, Aston Martin, Mercedes-Benz i inni. Twórcy samochodu nie zdradzają niestety żadnych detali technicznych, a na wystawie w Genewie chcą przede wszystkim poznać opinie potencjalnych klientów. Szwajcarski salon samochodowy otwarty jest dla zwiedzających jeszcze tylko do dziewiętnastego marca.

Skomentuj na forumUdostępnij