Aktualności
12.02.2017

Spark SRT05e Proces poznawczy

W październiku rozpoczął się trzeci sezon elektrycznej Formuły E, w której schronienie znalazło wielu byłych kierowców Formuły 1 i szukających pola do doświadczeń producentów samochodów osobowych z napędem hybrydowym. Już teraz trwają prace nad zupełnie nowymi maszynami, które zobaczymy w akcji w Formule E dopiero za kilka lat.

Wizję bolidu na piąty sezon Formuły E pokazało niedawno francuskie Spark Racing Technology. Firma odpowiadała na spółkę z Renaultem za samochody, które używane były w pierwszym sezonie elektrycznych mistrzostw. Ich konstrukcja była zamknięta i każdy zespół startował z identycznym sprzętem. Dziś można korzystać z własnych elementów układu napędowego, a w najbliższej przyszłości dostarczanie baterii o dwukrotnie większej pojemności, niż aktualnie będzie odpowiedzialnością McLaren Applied Technologies.

Spark SRT05e

Spark Racing Technology wygrało w oficjalnym przetargu FIA na dostarczenie podwozi od roku 2018 począwszy. Nowy bolid, następcę SRT01, oznaczono jako SRT05e. Maszyna zostanie zbudowana na nowym, opracowanym we współpracy z włoską Dallarą podwoziu, które przykryje nowa karoseria, generująca większy docisk aerodynamiczny. Pomimo cięższych i pojemniejszych baterii w porównaniu do obecnych bolidów samochód ma zrzucić około jedną dziesiątą masy dzięki zastosowaniu różnego rodzaju lekkich materiałów, od włókien węglowych po stopy metali lekkich.

Spark SRT05e

Prawdziwy samochód, którego pierwsze prototypy przedstawiono niedawno startującym w Formule E zespołom, będzie miał prawdopodobnie niewiele wspólnego z upublicznionym w tym roku, widocznym powyżej konceptem. Wizja prezentuje maszynę z zamkniętym kokpitem, osłoniętymi kołami i czystymi liniami, których nie zakłócają elementy aerodynamiczne - tu główne role odgrywa przednie skrzydło i wielki dyfuzor z tyłu. Prawdziwe narzędzie pracy kierowców z całego świata będzie mniej futurystyczne, co pokazały już poprzednie koncepty bolidów Formuły E i pojazdy, które startują w rzeczywistości.

Skomentuj na forumUdostępnij