Aktualności
31.10.2016

Grand Prix Meksyku Podmiany na podium

W kalendarzu Formuły 1 na kończący się już październik upchnięto aż cztery eliminacje, od Malezji, poprzez Japonię i Stany Zjednoczone po Meksyk. Ostatnia z nich, dziewiętnasty z dwudziestu jeden tegorocznych wyścigów, miała miejsce wczoraj wieczorem na pętli Autodromo Hermanos Rodriguez, położonej w Mexico City, stolicy i największym mieście w kraju.

Tor w obecnym formacie mierzy ponad 4,3 kilometry długości. To najwyżej położony tor w całym sezonie: 2229 metrów nad poziomem morza. Jego otwarcie miało miejsce na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a jego nazwa upamiętnia braci Ricardo i Pedro Rodroguezów, jednych z najbardziej utalentowanych kierowców w historii Meksyku. Ricardo zginął właśnie na tym torze w 1962 roku podczas treningów do jednego z wyścigów Formuły 1, które nie zaliczały się do mistrzostw świata. Pedro zginął w 1971 roku w wypadku na Norisringu podczas jednego z wyścigów pucharu Interserie.

Grand Prix Meksyku

Grand Prix Meksyku wróciło do kalendarza Formuły 1 w ubiegłym roku po przerwie, która trwała od sezonu 1993. Na Autodromo Hermanos Rodriguez zwyciężył wtedy Rosberg, który przed tegorocznym wyścigiem prowadził w klasyfikacji generalnej. Do wczorajszej eliminacji startował z miejsca drugiego. Pole position wywalczył Hamilton. Dalej na starcie ustawili się: Verstappen i Ricciardo w Red Bullu, Hulkenberg w Force India, Raikkonen i Vettel w Ferrari, Bottas i Massa w Williamsach oraz Sainz w Toro Rosso. McLareny ponownie poza pierwszą dziesiątką, ale i tak wysoko: Alonso jedenasty, Button trzynasty. Do wyścigu z alei serwisowej startował Grosjean, w którego Haasie musiała zostać wymieniona podłoga.

Grand Prix Meksyku

Niedzielne starcie przy odpowiedniej kolejności na mecie - wygrana Rosberga i Hamilton na miejscu 10 lub niżej - mogło rozstrzygnąć tegoroczną walkę o mistrzowski tytuł wśród kierowców. Grosjean miał co przed sobą oglądać. Hamilton zblokował koła przed zakrętem i przeleciał kilkadziesiąt metrów przez trawę, Rosberg starł się z Verstappenem i też zaliczył trawę, Vettel nabrał podejrzeń o przebitą oponę, a wyścig po zderzeniu z Ericcsonem w Sauberze zakończył Wehrlein w Manorze. Porządek na torze musiał zaprowadzić samochód bezpieczeństwa, najpierw wirtualny, potem Mercedes-AMG GT. Ricciardo wykorzystał ten czas na wymianę ogumienia, spadł na miejsce 17. Czysto było dopiero na czwartym z 71 okrążeń.

Grand Prix Meksyku

Okrążenie 32: wszyscy zmienili już opony. Prowadzi Hamilton przed Rosbergiem i dwoma Red Bullami, które miały nadzieję rozdzielić Mercedesy. Bottas w Williamsie na najdłuższej prostej jako jedyny przekracza prędkość 372 km/h. Najdłużej bez wymiany opon wytrzymał w czołówce Vettel, który pod kilkunasty okrążeniach na prowadzeniu wylądował na miejscu szóste za Raikkonenem w drugim Ferrari. Z tyłu cały czas trwa zacięty pościg Pereza z Massą, który nie pozwala na odebranie sobie pozycji dziewiątej. To jednocześnie walka Williamsa i Force India o miejsce czwarte w klasyfikacji generalnej konstruktorów, które wiąże się ze znacząco większą nagrodą finansową, niż miejsce piąte (Williams tracił przed wyścigiem do rywali osiem punktów).

Grand Prix Meksyku

Okrążenie 50: Verstappen, który odrabiał straty przez kilkanaście ostatnich kółek jest już tuż za Rosbergiem. Belg podejmuje ryzykowną próbę wyprzedzenia Niemca, wpada na zakręcie przed Mercedesa, blokuje koła na hamowaniu, idzie bokiem, wypada z zakrętu i natychmiast traci wywalczoną przed chwilą pozycję. Mercedesa i Red Bulla ponownie dzielą blisko trzy sekundy. Okrążenie 60: prowadzi Hamilton z przewagą prawie 7,5 sekund nad Rosbergiem. Okrążenie 66: niecałe półtorej sekundy za Verstappenem jest już Vettel, który ma jeszcze nadzieję na ukończenie wyścigu na podium. Ricciardo na miejscu piątym ma takie tempo, że może jeszcze dogonić ich obu, do Ferrari trafi około trzy sekundy.

Grand Prix Meksyku

Verstappen na okrążeniu 68 blokuje koła podczas hamowania do zakrętu, wyjeżdża poza tor, ścina zakręt przez trawę i będzie prawdopodobnie musiał oddać pozycję Vettelowi. Ferrari nie ma wątpliwości, ale sędziowie wstrzymują się jednak z natychmiastową reakcją. W końcu zostawiają decyzję na później, po zakończeniu wyścigu. Okrążenie 71: Verstappen, Vettel i Ricciardo jadą jeden za drugim! Ricciardo podczas pierwszej próby wyprzedzenia Vettela blokuje koła przy hamowaniu, odbija się bez uszkodzeń żadnego z bolidów o bok i opony Ferrari i zostaje na swojej pozycji. Na ostatnim okrążeniu nikt już tak bardzo nie ryzykuje.

Grand Prix Meksyku

Drugie w tym stuleciu Grand Prix Meksyku zakończyło się wygraną Lewisa Hamiltona przed Nico Rosbergiem i Maxem Verstappenem. Była to już siedemnasta wygrana zespołu Mercedes w tym roku - nikt inny nie osiągnął do tej pory tak imponującego wyniku (poprzedni rekord, 16 wygranych, należał również do Mercedesa). Tuż po zakończeniu wyścigu sędziowie przyznali Verstappenowi, który szykował się już do wejścia na podium, karę doliczenia pięciu sekund. To oznaczało, że spadł za Vettela i Ricciardo. Nie był to jednak koniec tasowania na ostatnim stopniu podium. Już po wyścigu Vettel otrzymał karę doliczenia 10 sekund za niebezpieczną/chaotyczną jazdę podczas próby wyprzedzenia go przez Ricciardo.

Grand Prix Meksyku

Po takim rozstrzygnięciu Daniel Ricciardo awansował na miejsce trzecie, Verstappen został sklasyfikowany na pozycji czwartej, a Vettel spadł na pozycję piątą. Szóste miejsce w Meksyku zajął Raikkonen przed Hulkenbergiem, Bottasem, Massą i Perezem. W strefie punktowanej zabrakło miejsca dla kierowców McLarena, Renaulta, Toro Rosso, Haasa, Manora i Saubera, który z zerowym dorobkiem punktowym zalicza w tym roku najgorszy sezon Formuły 1 w całej swojej historii. Hamilton na dwa wyścigi przed końcem sezonu zmniejszył przewagę Rosberga z 26 do 19 punktów. Kolejna eliminacja, Grand Prix Brazylii, odbędzie się 13 listopada.

Skomentuj na forumUdostępnij