Aktualności
30.07.2016

Keating Berus To znowu oni

Keating Supercars, które od kilku lat straszy samochodami o mocach pozwalających opuścić orbitę ziemską i rozwinąć kosmiczne prędkości, zapowiada swój kolejny projekt. Będzie nim supercoupe o nazwie Berus, którą zawdzięcza jadowitej żmii zygzakowatej - Vipera Berus. Na węża można natknąć się od Francji po Syberię, z Keatingiem tak łatwo nie będzie.

Angielska marka debiutowała dziesięć lat temu z niesławnym Barabusem TKR, który miał dysponować mocą ponad 1000 koni i przekraczać 435 km/h. Później markę przemianowano na Keating i przygotowano całą serię modeli o mocy od 650 do ponad 2200 KM: SKR, TKR, ZKR i ZKRs. W 2009 roku ponad 1800-konny TKR rozpędził się na Salt Lake Flats w Kalifornii do 418,6 km/h (w jednym kierunku, więc żadnego rekordu oficjalnie nie pobił). Niecałe trzy lata temu zadebiutował model Bolt, który miał być sprzedawany z silnikami o mocy od 500 do 2500 KM... i rozpędzać się nawet do 550 km/h. Sami widzicie dokąd to zmierza.

Keating Berus

Berus ma być najnowocześniejszym samochodem w dotychczasowej działalności firmy, która najwidoczniej zamierza zejść na ziemię. Tak samo, jak w przypadku poprzednich modeli, przy jego opracowaniu pomagał Uniwersytet Bolton i tamtejsze centrum zaawansowanych technologii CAPE (Centre for Advanced Performance Engineering). CAPE już wkrótce przeniesie się do zupełnie nowego obiektu, budowanego kosztem 13 milionów funtów National Centre for Motorsport Engineering, które uczyni Bolton jeszcze ważniejszym ośrodkiem technologicznym.

Keating Berus

Berus ma być produkowany w dwóch wersjach. Pierwsza to model benzynowy z turbodoładowanym V8, który ma pozwalać na rozpędzenie się do setki w czasie 2,4 sekund i przekroczenie 370 km/h. Druga to Berus elektryczny z układem napędowym o mocy do 410 koni mechanicznych i momencie obrotowym ponad 1400 niutonometrów. W tej chwili w CAPE można oglądać jedynie model w skali 1:2, a prawdziwy samochód ma zadebiutować już w kwietniu przyszłego roku na wystawie Top Marques w Monako.

Skomentuj na forumUdostępnij