Aktualności
03.10.2015

DeltaWing GT Nabiera kształtów

Pierwszy etap prac nad kolejnym, wymykającym się współczesnym kanonom pojazdem od DeltaWing Technologies został zakończony. Firma, za którą stoi między innymi Don Panoz, po udanych eksperymentach z nietypowym, wyścigowym prototypem zamierza wprowadzić zamieszanie również w kręgach pojazdów klasy GT. I zbudować samochód osobowy.

Amerykanie zdradzili plany budowy pojazdu klasy GT w marcu tego roku. W tym tygodniu przy okazji ostatniej w sezonie eliminacji pucharu United SportsCar Championship na torze Road Atlanta zaprezentowano podwozie auta oraz model w skali wersji osobowej. Tak samo, jak w przypadku poprzednich dokonań DeltaWing do czynienia mamy z pojazdem, w którym do minimum zmniejszono rozstaw i rozmiar przednich kół, a silnik umieszczono za kabiną, w której mieści się kierowca i pasażer.

DeltaWing GT

Wyścigowe GT ma wyjechać na testy jeszcze w tym roku i ruszyć do walki już w przyszym sezonie. Historia z wersją drogową jest nieco bardziej skomplikowana, głównie ze względu na otwarte kierunki, w których taka maszyna mogłaby pójść. Model cywilny miałby charakteryzować się współczynnikiem oporu powietrza na poziomie 0,26 i znacznie zmniejszonym zużyciem paliwa. Pojazd mógłby korzystać nie tylko z silnika benzynowego, ale również silników elektrycznych lub jednostki spalającej olej napędowy albo CNG. Zamiast dwóch osób mógłby zmieścić cztery.

DeltaWing GT

O projekcie DeltaWing zrobiło się głośno między innymi dzięki startowi w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 2012 roku, w związku z którym firma weszła w partnerstwo z dostarczającym silnik Nissanem. Dzisiaj DetlaWing udziela się przede wszystkim z nowym coupe z silnikiem Elan Motorsport Technologies w długodystansowych, północnoamerykańskich mistrzostwach United SportsCar Championship. Po trudnych początkach zespół zbiera coraz lepsze wyniki: dziewiąte miejsce w Bowmanville, szóste miejsce w Elkhart Lake i jedenaste miejsce podczas Lone Star Le Mans w Austin.

Skomentuj na forumUdostępnij