Aktualności
28.08.2015

Venturi VBB-3 Mały rekord

Od kilku lat z rzędu Bonneville Salt Flats nie jest miejscem zbyt przyjaznym biciom rekordów prędkości. A wszystko przez pogodę. Obfite opady w czerwcu sprawiły, że w tym roku po raz kolejny odwołano słynny SpeedWeek, a niedługo później Motorcycle Speed Trials. Trzeci rok z rzędu pokrzyżowane zostały także plany bicia rekordu prędkości auta o napędzie elektrycznym.

Od sierpnia 2010 roku rekord prędkości absolutnej wśród elektryków należy do ekipy Venturi, która z modelem VBB-2.5 rozpędziła się do 495,140 km/h na dystansie jednej mili i 495,526 km/h na dystansie jednego kilometra. Od trzech lat zespół ma gotowy nowy pojazd, model VBB-3, który, tak samo, jak poprzednio, został zbudowany we współpracy z Ohio State University Center For Automotive Research. Maszyna dysponuje mocą w okolicach trzech tysięcy koni mechanicznych i w teorii miałaby bez trudu przekraczać 600 km/h. Niestety okazje na weryfikację tych założeń uciekają każdego roku.

Venturi VBB-3

Rok temu Venturi zaliczyło około 10 przejazdów, w trakcie których padł jedynie rekord prędkości w kategorii wagowej od 3,5 do czterech ton (kategoria A, grupa VII, klasa 8 - FIA dzieli rekordy na dosłownie setki kategorii): ponad 342 km/h na jednej mili i kilometrze. W tym roku Venturi musiało przesunąć i skrócić wizytę na Bonneville Salt Flats o kilka dni, a na podmokłym i nierównym podłożu z grudami soli udało się wydzielić tor o długości tylko dziesięciu zamiast planowanych dwunastu mil. Próba bicia rekordu była tylko jedna: wstrząsy sprawiły, że w samochodzie już w pierwszym przejeździe poważnemu uszkodzeniu uległ układ chłodzenia i pogubiła się elektronika.

Venturi VBB-3

Mimo niesprzyjających warunków VBB-3, które po raz kolejny prowadził doświadczony Roger Schroer, osiągnęło największą prędkość w swojej historii. Jednocześnie padł nowy rekord w klasie, który czeka jeszcze na oficjalne zatwierdzenie przez FIA: 386,757 kilometrów na godzinę na dystansie jednej mili. Schroer: "W ciągu jedenastu lat nie przyszło mi prowadzić na tak trudnym torze. Z powodu nierówności i rozmiękczonych fragmentów samochód ślizgał się po całej szerokości drogi". Wynik utwierdził konstruktorów VBB-3 w przekonaniu, że na odpowiednim torze maszyna spełni wszelkie oczekiwania.

Skomentuj na forumUdostępnij