Aktualności
04.03.2015

Force India VJM08 Koniec nieobecności

W ubiegłym tygodniu do sesji testowych przed rozpoczęciem nowego sezonu Formuły 1 z nowym bolidem dołączył dziewiąty z dziesięciu zespołów, które widnieją na aktualnej liście startowej. Mowa o ekipie Force India, która testy w Jerez pominęła, a jazdy w Barcelonie rozpoczęła z zeszłorocznym samochodem. Tegoroczny bolid pojawił się na torze dopiero w piątek rano.

Nowy bolid nosi oznaczenie VJM08, co oznacza, że Force India jest w Formule 1 już ósmy rok. Formacja powstała pod koniec roku 2007 po wykupieniu zespołu firmowanego przez Spykera, który powstał po przejęciu Midland, który powstał z kolei po zmianie właściciela ekipy Jordan. Force India z indyjskim kapitałem i siedzibą w Wielkiej Brytanii z roku na rok radziło sobie coraz lepiej, ale w ostatnich latach utknęło w połowie stawki. W roku 2008 zespół był 10 w tabeli konstruktorów z zerowym kontem punktowym, potem 9, 7, 6, 7, 6 i w minionym sezonie również 6.

Force India VJM08

Od sześciu sezonów Force India polega na jednostkach napędowych od Mercedesa, który dominował w sezonie 2015. Nie inaczej będzie w tym roku, w którym zaplanowano dwadzieścia eliminacji. Zgodnie z przepisami VJM08 napędzać będzie niemieckie, podwójnie doładowane V6 o pojemności 1,6 litra z systemami odzyskiwania energii kinetycznej i cieplnej. W miniony weekend podczas ostatnich, zimowych testów na pętli Circuit de Catalunya-Barcelona nowa maszyna pokonała 130 okrążeń - to w sumie 605 kilometrów - i zajęła szóste miejsce na dziewięć w tabeli najszybszych okrążeń.

Force India VJM08

W zespole Force India zostają ci sami kierowcy, którzy jeździli dla niego poprzednio: Sergio Perez z Meksyku oraz Nico Hulkenberg z Niemiec. Perez ma na swoim koncie 74 starty w wyścigach Grand Prix, w których cztery razy stawał na podium. Hulkenberg wystartował dotychczas w 76 eliminacjach mistrzostw świata Formuły 1, sięgnął raz po pole position i w swoim najlepszym występie zajął czwarte miejsce. Tegoroczny sezon F1 zacznie się już 15 marca od Grand Prix Australii w Melbourne.

Skomentuj na forumUdostępnij