Aktualności
30.01.2015

Ferrari SF15-T Stanowcze stanowisko

Ferrari ujawniło swój sześćdziesiąty pierwszy samochód zbudowany specjalnie z myślą o startach w Formule 1. To drugi bolid włoskiej marki we współczesnej erze turbo, którą przywitano modelem o oznaczeniu F14-T. Tegoroczny bolid SF15-T to nie tylko lekcje odrobione w najdrobniejszym szczególe, ale także nowe nadzieje na oczekiwany od dawna powrót Ferrari na szczyt.

Największą i najłatwiejszą do wyłapania przez nieuzbrojone oko zmianą w tegorocznym samochodzie jest jeszcze niżej poprowadzony nos auta, co możliwe było po zmianach w przepisach. Zmianie uległa także zabudowa tyłu i wszystkie kanały aerodynamiczne, odpowiadające za docisk i chłodzenie. Ferrari chwali się też znacznie udoskonalonym systemem Brake-by-Wire, skrzynią biegów o ośmiu przełożeniach i lepszym rozkładem masy w wyniku zwiększenia minimalnej masy samochodu z kierowcą, wodą i płynami, ale bez paliwa do 702 kilogramów.

Ferrari SF15-T

Włoski rumak korzysta oczywiście z własnych zdobyczy technologicznych. W kategorii układu napędowego należy skupić się wokół 1,6-litrowego silnika V6 z pojedynczą turbosprężarką, który rozkręca się do 15 tysięcy obrotów na minutę, systemów odzyskiwania energii kinetycznej i termicznej o mocy do 120 kW oraz baterii przechowujących do 4 MJ. Zgodnie z przepisami bolid może zabrać w drogę do 100 kilogramów paliwa, którego przepływ w określonej jednostce czasu nie może przekroczyć średniej 100 kilogramów na godzinę.

Ferrari SF15-T

Czerwone Ferrari SF15-T poprowadzą Kimi Raikkonen oraz Sebastian Vettel, czterokrotny mistrz świata, którego wieloletni związek z Red Bullem wydawał się jeszcze nie tak dawno wieczny. Vettel ma na swoim koncie 139 startów w wyścigach Grand Prix i 39 wygranych, z których tylko jedną zawdzięcza zespołowi Toro Rosso. Raikkonen ma za sobą 212 wyścigów Grand Prix, 20 wygranych i jeden tytuł mistrza świata, który w 2007 roku zdobył właśnie z Ferrari. Fin rozstał się z Formułą 1 po sezonie 2009, aby powrócić w Lotusie w roku 2012. Dla Ferrari jeździ od ubiegłego sezonu, w którym zespół z Maranello zajął dopiero czwarte miejsce w tabeli konstruktorów.

Skomentuj na forumUdostępnij