Aktualności
30.01.2015

Sauber C34 Krajobraz po porażce

Miniony rok był dla Saubera najgorszym okresem w historii startów marki w wyścigach Formuły 1, w której jeszcze w 2012 roku gościła kilkukrotnie na podium. Ekipa ze Szwajcarii po raz pierwszy nie zdobyła ani jednego punktu, a jej kierowców było stać tylko na jedenaste miejsca, zdobyte jedynie w dwóch wyścigach. Dlatego też w tym roku wszystko się zmienia.

Zmiany zaczynają się od dzisiejszej prezentacji bolidu o oznaczeniu C34, którego konstruktorzy skupili się na poprawie osiągów w wolnych zakrętach, obniżeniu masy (w tym roku samochód bez paliwa musi ważyć z kierowcą i innymi płynami co najmniej 702 kilogramy) oraz zwiększeniu stabilności podczas hamowania. Nowe jest również malowanie pojazdu - połączenie kolorów niebieskiego, białego i żółtego - oraz koncepcja aerodynamiczna, która uległa największej zmianie w przedniej części maszyny ze zwężonym i zaostrzonym na końcu nosem.

Sauber C34

Długi na 5,3 metra C34 pojawi się za kilka dni podczas testów Jerez, na których będzie korzystał z niektórych elementów prosto z zeszłorocznego C33. Stare części zostaną zastąpione nowych w kolejnych sesjach testowych, które zaplanowano na Circuit de Catalunya w Barcelonie. Tak samo, jak rok temu Sauber będzie polegał na układzie napędowym konstrukcji Ferrari, który obejmie 1,6-litrowy silnik benzynowy V6 z turbodoładowaniem o systemy odzyskiwania energii kinetycznej i termicznej, przekładające się na zastrzyki dodatkowej mocy.

Sauber C34

Ostatnia i największa zmiana u Sabera to lista etatowych kierowców, z której zniknęli Gutierrez i Sutil. Ich miejsce zajmie Marcus Ericsson ze Szwecji, który wcześniej jeździł dla Caterhama oraz Felipe Nasr z Brazylii. Ten drugi to debiutant w Formule 1, który ma za sobą owocną karierę w regionalnych formułach oraz pucharze GP2 Series, w którym startował regularnie od roku 2012. Rok temu Nasr był kierowcą testowym w Williamsie. Ericsson ma na koncie tylko 16 wyścigów Formuły 1, w których dojechał najwyżej na 11 miejsce i nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.

Skomentuj na forumUdostępnij