Aktualności
03.12.2014

Ferrari 250 GTO Pacjent numer 3445

Od końca lat osiemdziesiątych ceny Ferrari 250 GTO szybują w przestworza ruchem niejednostajnie przyspieszonym z tendencją do coraz większych wartości. Zeszłoroczny rekord: sztukę na podwoziu numer 3851 sprzedano za równowartość 120 milionów złotych! Tym bardziej boli, gdy na którymś egzemplarzu pojawi się choćby najmniejsza rysa, a bywają znacznie cięższe przypadki.

Właśnie takim ciężkim przypadkiem jest 250 GTO na podwoziu numer 3445, rozbite dotkliwie w lipcu 2012 roku podczas przejazdu przez Francję. Okoliczności wypadku i stopień zniszczeń auta do dzisiaj pozostają tajemnicą, ale wiadomo już, że sympatycy legendarnego Ferrari mogą przestać wysyłać właścicielowi wyrazy współczucia i życzenia rychłego przywrócenia auta do pełnej sprawności. W minionym tygodniu po ponad dwóch latach skomplikowanych operacji auto opuściło progi placówki Ferrari Classiche!

Ferrari 250 GTO

Narodzone na nowo 250 GTO jest teraz prawdopodobnie w lepszej formie, niż kiedykolwiek. Samochód przeszedł nie tylko naprawę, ale także gruntowną renowację, w ramach którego coupe razem z silnikiem przywrócono do oryginalnego stanu. Pomijając lakier - auto pierwotnie sprzedane w czerwcu 1962 roku było czerwone. Barwy zmieniło w roku 1963 razem ze zmianą właściciela i przeprowadzką do Szwecji (stąd też taki, a nie inny dobór kolorów). Maszyna ma za sobą wspaniałą historię: dwa razy ukończyła Targa Florio na Sycylii na drugim miejscu w swojej klasie, w roku 1963 i 1964. Za tym drugim razem nosiła numer startowy 112, który utrzymał się do dziś.

Ferrari 250 GTO

Wyścigowe 250 GTO jako jedno z ostatnich tego typu Ferrari z prawem do poruszania się po zwykłych drogach produkowano w dwóch seriach od 1962 roku. Seria druga, wypuszczona dwa lata po debiucie modelu otrzymała m.in. nową karoserię od Pininfariny. Auta napędzano wolnossącym silnikiem V12 o pojemności prawie trzech litrów i mocy 300 koni mechanicznych. W sumie zbudowano tylko 36 egzemplarzy, obok których pojawiło się jeszcze kilka sztuk 4-litrowego 330 GTO. Bezpośrednim następcą 250 GTO było powstałe w zaledwie trzech egzemplarzach coupe 275 GTB/C Speciale.

Skomentuj na forumUdostępnij