Aktualności
10.11.2014

Grand Prix Brazylii Przedostatni krok

Jedni twierdzą, że Formuła 1 przeżywa właśnie poważny kryzys, inni, że nie ma się czym przejmować i wszystko wyjdzie na prostą. Pewne jest, że do końca tegorocznego sezonu pozostał już tylko jeden wyścig, a we wczorajszej eliminacji po raz kolejny zabrakło ekip Caterhama i Marussi, których bankructwo skróciło listę startową do osiemnastu kierowców.

Nie tylko Caterham i Marussia mają problemy. Bojkotem poprzedniego wyścigu, Grand Prix Stanów Zjednoczonych, w ostatniej chwili groziły zespoły Force India, Lotusa i Saubera, ale do niczego takiego nie doszło. Udział całej trójki w przyszłym sezonie poddawany jest wątpliwościom, a do dyskusji prowadzonych przez zespoły i organizatorów po raz kolejny wrócił temat wystawiania trzech samochodów w ramach jednej marki, do czego prawo w pierwszej kolejności miałoby Ferrari i Red Bull. W tym zamieszaniu nad wejściem do F1 w sezonie 2016 pracują już dwa nowe zespoły: amerykańskie Stewart-Haas Racing, znane przede wszystkim z serii NASCAR oraz... rumuńskie Forza Rossa Racing.

Grand Prix Brazylii

Wczoraj miała miejsce przedostatnia eliminacja w tym roku, Grande Premio do Brasil, raz słoneczne i gorące, raz deszczowe. Rosberg był najszybszy w mokrych treningach i podczas kwalifikacji, w których zdobył już swoje dziesiąte pole position w tym roku i nowe, wprowadzone w tym sezonie trofeum - puchar mistrza kwalifikacji. Za Rosbergiem na starcie ustawiły się cztery bolidy z silnikami Mercedesa, prowadzone kolejno przez Hamiltona, Massę, Bottasa i Buttona. Szóste miejsce startowe wywalczył Vettel, który wyprzedził Magnussena, Alonso, Ricciardo oraz Raikkonena. Do pierwszej dziesiątki nie przedostał się nikt z Saubera, Force India, Lotusa i Toro Rosso.

Grand Prix Brazylii

W niedzielę nad 4,3-kilometrowym torem Autodromo Jose Carlos Pace, znanym też jako Interlagos w Sao Paulo już nie padało. Na wymianę ogumienia kierowcy zaczęli zjeżdżać już podczas pierwszych z 71 okrążeń. Najpierw Maldonado, a po piątym kółku Massa z miejsca trzeciego, który za przekroczenie prędkości w alei serwisowej dostał 5-sekundową karę stop&go. Rosberg z pozycji lidera wymienił opony dwa okrążenia później, zatrzymując się tylko na trzy sekundy. Hamilton zatrzymał się dwa okrążenia później na 2,8 sekundy i wrócił na tor niecałe 0,4 sekundy za Rosbergiem, z którym walczy o tytuł mistrza świata.

Grand Prix Brazylii

Po 14 okrążeniach i wyprzedzeniu kilku wolniejszych bolidów, które jeszcze się nie zatrzymywały, Rosberg wrócił na prowadzenie. Massa odbył swoją karę podczas drugiej wymiany ogumienia po 25 okrążeniu. O wiele dłużej, niż zwykle u mechaników zatrzymał się także drugi Williams: u Bottasa trzeba było sięgnąć do kabiny, prawdopodobnie aby poprawić pasy bezpieczeństwa. Dla zespołu oznaczało to poważne trudności ze znalezieniem się na podium. Hamilton tuż przed swoją drugą wymianą opon wpadł w poślizg i wypadł z toru, na czym stracił około siedem sekund, ale na tor wrócił na miejscu drugim. Przewaga Rosberga zaczęła stale maleć.

Grand Prix Brazylii

Raikkonen po jednym postoju aż do okrążenia 36 utrzymywał się na miejscu trzecim. Druga wymiana opon nie poszła po myśli Ferrari: samochód tuż po podniesieniu spadł na przednim podnośniku i w sumie zatrzymał się na 7,6 sekund. Button w tym czasie jechał na pozycji czwartej, a na piątą awansował Vettel. Drugi samochód Red Bulla nie dawał wielu powodów do zadowolenia: Ricciardo był dziewiąty. Później było jeszcze gorzej: na 40 okrążeniu pękł jeden z elementów zawieszenia przedniego, lewego koła. Ricciardo zwolnił, dojechał do boxów i wycofał się z wyścigu. Bottas na trzeciej i ostatniej wymianie opon ponownie stanął na dłużej: 5,8 sekund po oczyszczeniu przedniego skrzydła.

Grand Prix Brazylii

Po 50 okrążeniach z przewagą tylko dwóch sekund po raz ostatni do mechaników zjechał Rosberg, który zatrzymał się na 2,7 sekundy. Hamilton okrążenie później zatrzymał się na 2,5 sekundy i na tor wrócił kilka długości samochodu za Rosbergiem. Massa w tym czasie zjechał na wymianę opon do mechaników... McLarena. Na szczęście garaż Williamsa znajdował się tuż przed nim i skończyło się na stracie tylko kilku sekund. Hamilton robił wszystko aby dogonić Rosberga, ale musiał uważać na przegrzewające się opony. Na 59 okrążeniu przybyło zmartwień: bezpośrednio przed Mercedesami pojawiło się kilka bolidów, które czekało zdublowanie. Z tyłu trwała zacięta walka między Buttonem, Raikkonenem i Vettelem.

Grand Prix Brazylii

W dymie na 66 okrążeniu zakończył się wyścig dla Grosjeana, ale oczy większości były w tym momencie zwrócone na walkę Alonso z Raikkonenem w czerwonych samochodach Ferrari. Linię mety jako pierwszy w Brazylii przekroczył Nico Rosberg z przewagą 1,4 sekund nad Lewisem Hamiltonem. Na podium ze stratą 41 sekund przed własną publicznością mimo wielu przeszkód trafił Felipe Massa, dla którego było to drugie podium w tym roku i trzydzieste ósme w karierze. Na miejscu czwartym eliminację zakończył Button, za którym uplasowali się Vettel, Alonso, Raikkonen, Hulkenberg, Magnussen oraz Hamilton.

Grand Prix Brazylii

Swoją piątą wygraną w tym roku Rosberg zmniejszył przewagę Hamiltona w klasyfikacji generalnej z 24 do 17 punktów. Tytuł mistrza świata rozstrzygnie się podczas ostatniego, podwójnie punktowanego wyścigu w Abu Dhabi (aż 50 punktów za pierwsze miejsce), który odbędzie się 23 listopada. Hamiltonowi do tytułu wystarczy znaleźć się przed Rosbergiem lub uplasować się na drugim miejscu w przypadku zwycięstwa Niemca. Rosberg ma nieco trudniejsze zadanie: jeśli wygra wyścig to tytuł mistrza świata wywalczy tylko wtedy, gdy Hamilton będzie najwyżej trzeci.

Skomentuj na forumUdostępnij