Aktualności
10.10.2014

Tesla Model S P85D Dwa silniki

Tesla Motors powiększa swoją ofertę o oczekiwany od dawna pojazd z napędem na wszystkie cztery koła. Nowe rozwiązania kalifornijskiej marki debiutują w limuzynie Model S, w której nazwie pojawiła się litera D od "dual-motor". Przy okazji maszyna przechodzi inne modernizacje, w tym instalację systemów bezpieczeństwa graniczących z autonomiczną jazdą.

Model S w wydaniu D, tak samo jak wersja z napędem tylko na tył, będzie występował w trzech wariantach, odróżniających się przede wszystkim pojemnością baterii i mocą: 381-konnych 60D i 85D oraz nastawionym na najlepsze osiągi i największy zasięg P85D. W tym ostatnim formacie maszyna wozi ze sobą paczkę baterii o pojemności 85 kWh, silnik elektryczny o mocy 224 KM na przedniej osi i drugi o mocy 477 KM na osi tylnej. Razem do dyspozycji będziemy mieli aż 701 koni mechanicznych!

Tesla Model S P85D

Ważący przeszło 2,1 tony, czterodrzwiowy Model S będzie potrzebował w najmocniejszej wersji jedynie 3,2 sekundy na rozpędzenie się do 60 mil na godzinę (96,6 km/h)! Jego prędkość maksymalna sięgnie 155 mph, czyli okolic 250 km/h. Zasięg pojazdu przy prędkości 105 km/h wzrośnie do 443 kilometrów (o około 16 kilometrów więcej, niż w P85 z napędem tylko na tył i 32 kilometry mniej, niż w dwusilnikowym 85D). Standardem w P85D będą między innymi 21-calowe felgi oraz adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie, rozpoznające teren za pomocą systemu nawigacji satelitarnej.

Tesla Model S P85D

Druga, najważniejsza nowość to zestaw Tech Package z elektronicznymi pomocnikami, funkcją autopilota z radarami, kamerami i innymi wynalazkami wyręczającymi kierowcę oraz innymi udoskonaleniami (podświetlane klamki, nowe światła zewnętrzne, elektromagnetyczne lusterka z podgrzewaniem, nowa nawigacja, zapamiętywanie ustawień foteli, lusterek i innych w zależności od kierowcy i tak dalej). Autopilot pozwoli między innymi na automatyczne parkowanie samochodu albo jego podjazd pod wyznaczone miejsce w obrębie prywatnej posesji. Na terenie USA samochód można już zamawiać, w Europie wydanie D pojawi się wkrótce. Model S 60D po odjęciu federalnych bonusów dla aut elektrycznych kosztuje około 91 tysięcy dolarów, P85D nieco ponad 120 tysięcy (odpowiednio około 300 i 395 tysięcy złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij