Aktualności
21.08.2014

Pagani Huayra La Monza Lisa

Każdy egzemplarz super coupe Huayra, który opuszcza zakłady Pagani Automobili, jest na swój sposób wyjątkowy. Największe różnice pomiędzy poszczególnymi autami sprowadzały się dotychczas przede wszystkim do kombinacji kolorystycznych: od kilku kolorowych lub zachwycającym nagim karbonem karoserii po barwne detale, odnoszące się często do flagi Włoch.

Huayra na podwoziu 76060, która trafiła w ostatnim czasie do właściciela na Florydzie, a której budowę rozpoczęto w maju jest jeszcze bardziej wyjątkowa. To pierwsza sztuka, która otrzymała własną nazwę - dźwięczne La Monza Lisa, nawiązujące do włoskiego toru wyścigowego i obrazu Leonarda Da Vinci, którego prace za każdym razem wspominane są przez Horacio Pagani'ego jako źródło inspiracji. Auto, które w amerykańskiej kolekcji wylądowało między innymi obok "zielonego" Lamborghini Veneno, w środku jest soczyście czerwone, a na zewnątrz ukazuje czarne włókna węglowe, oplecione kolorowymi pasami w kolorach włoskiej flagi, które poprowadzono przez środek i po bokach maszyny.

Pagani Huayra La Monza Lisa

Sama deska rozdzielcza bezpośrednio pod szybą jest czarna, aby nie odbijała w czasie jazdy światła, podobnie z pokrywą poduszki powietrznej po stronie pasażera. Specjalnie na życzenie właściciela w La Monzie Lisie brakuje standardowego obicia i wygłuszenia tylnej szczęści foteli oraz ścianki dzielącej komorę silnika od przedziału pasażerskiego, która wykonana jest teraz z nagiego karbonu: wszystko po to, aby do środka przenikało więcej wibracji i decybeli z jednostki napędowej. Innym, unikatowym akcentem są podpisy całego zespołu Pagani, który pracował nad samochodem. Dziesiątki sygnatur w kolorze złota znajdziemy po wewnętrznej stronie klapy silnika. Przyciemniono też kierunkowskazy. W zapasie auto ma czarne felgi rodem z torowej Zondy R.

Pagani Huayra La Monza Lisa

Huayra w standardzie napędzana jest silnikiem z zakładów Mercedes-AMG, podwójnie turbodoładowaną jednostką V8 o pojemności prawie sześciu litrów, mocy 730 KM i momencie obrotowym 1000 Nm. Motor współpracuje z 7-stopniową, sekwencyjną przekładnią od angielskiego XTrac, katapultując auto do 100 km/h w czasie 3,3 sekund. W szeregach AMG tylko dwie osoby są w pełni wykwalifikowane do składania jednostek M158 dla Pagani. Tak się składa, że jedna z nich jest dobrym znajomym właściciela La Monzy Lisy, który od dawna przygotowywał kilka modyfikacji. Jak wiele i jak wpłynęły one na parametry silnika? Niestety polityka AMG nie pozwala na ujawnianie takich informacji.

Skomentuj na forumUdostępnij