Aktualności
03.03.2014

Mansory Aventador Carbonado GT Arsenał atomowy

Przygoda Mansory z Aventadorem rozpoczęła się dość niewinnie dokładnie dwa lata temu. Tuner jako pierwszy pokazał kompletny pakiet modyfikacji dla tego Lamborghini, od nadwozia, poprzez wnętrze, podwozie aż po silnik, którego moc wzrosła do 754 KM. Później dołożono dwie turbiny i osiągnięto koni 1250. Teraz posunięto się jeszcze dalej!

Najnowszy zestaw modyfikacji dla modelu Aventador LP700-4 nosi nazwę Carbonado GT i tak samo, jak poprzednio przyciąga największą uwagę elementami z włókien węglowych, które znajdziemy wszędzie tam, gdzie sięga wzrok. Włoskie coupe poszerzono o 40 milimetrów z przodu i 50 milimetrów z tyłu, wymieniono zderzaki, przednią maskę, dach, pokrywę silnika, całą zabudowę tylnej części nadwozia i panele wnętrza. Nowa jest też tapicerka wnętrza.

Mansory Aventador Carbonado GT

Dla niektórych mogłoby się na tym skończyć, ale nie dla Mansory. Tuner z Niemiec postanowił całkowicie przebudować 6,5-litrowy silnik V12 i uzbroić go w dwie turbosprężarki. Jednostka otrzymała nowe tłoki, korbowody, łożyska, wał korbowy, wałki rozrządy, głowice cylindrów, układ wydechowy oraz elektronikę. Efekt końcowy przerasta "fabrykę" dwukrotnie: Carbonado GT dysponuje mocą 1600 koni mechanicznych i momentem obrotowym 1200 niutonometrów, który z obawy o uszkodzenie układu przeniesienia napędu ograniczono elektronicznie.

Mansory Aventador Carbonado GT

Kontakt z podłożem zapewnia ogumienie Pirelli P Zero, nawleczone na nowe felgi z elementami z włókien węglowych o średnicy 20 cali z przodu i 21 cali z tyłu. Mansory deklaruje, że maszyna potrzebuje zaledwie 2,1 sekund na rozpędzenie się do stu kilometrów na godzinę i przekracza 370 km/h. Tuner na razie nie podaje do publicznej wiadomości ile może kosztować władanie takim orężem ani ile osób będzie mogło dołączyć je do swojego arsenału.

Skomentuj na forumUdostępnij