Aktualności
03.12.2013

Saab 9-3 Aero Nowe życie

W poniedziałek po dwóch latach od bankructwa, poprzedzonych trzema latami walki o przetrwanie, wznowiono produkcję samochodów Saab. Nowy właściciel pozostałości po szwedzkiej marce, National Electric Vehicle Sweden, zaczyna jej odbudowę od dobrze znanego modelu 9-3. Na nowe przyjdzie poczekać nieco dłużej.

Pierwsze kroki odradzającego się Saaba stawiane są dzięki konstrukcji, która debiutowała jeszcze w 2002 roku, przechodząc od tamtego czasu kilka liftingów. Dzisiejszy sedan 9-3 Aero prawie nie różni się od tego, który oferowano dwa lata temu. Samochód pod patronatem NEVS powstaje w tylko jednej wersji silnikowej z 2-litrowym, benzynowym turbo pod maską. Motor rozwija 220 koni mechanicznych.

Saab 9-3 Aero

Próbną partię 9-3 zbudowano w fabryce w Trollhättan jeszcze we wrześniu. Obecnie zakład ma wypuszczać około 10 sztuk tygodniowo, co zmieni się później w zależności od reakcji rynku. Samochód będzie sprzedawany w Chinach i w niewielkiej ilości w Szwecji (zamówienia poprzez stronę internetową). Do wyboru będzie ręczna skrzynia biegów lub automat - w Szwecji w cenach odpowiednio 279 i 289 tysięcy koron za nowe auto (około 132 i 137 tysięcy złotych).

Saab 9-3 Aero

Nowe, osobowe Saaby nie mogą nosić charakterystycznego dla marki emblematu z głową gryfa, do którego prawa pozostały w rękach producenta ciężarówek Saab-Scania. Zamiast niego NEVS użyło czarnej tarczy ze srebrnym napisem. Nie ma także co liczyć na wznowienie produkcji limuzyny i kombi serii 9-5, których nie obejmowała umowa z General Motors (prawdopodobnie podobnie jest z konceptami zupełnie nowego 9-3 i innych modeli, które zaprojektowano pod okiem Jasona Castrioty). National Electric Vehicle Sweden ma wobec Saaba zupełnie inne plany.

Saab 9-3 Aero

Przyszłością szwedzkiej marki, jak sama nazwa jej właściciela wskazuje, będą samochody o napędzie elektrycznym. Jako pierwszy pojawi się model 9-3, który ma trafić do klientów na wiosnę 2014 roku (największy z nich, właściciel i partner NEVS, juz teraz zamówił 200 sztuk). W dalszej przyszłości mamy zobaczyć nowe modele na platformie Phoenix, która najpierw wymaga przeprojektowania i pozbycia się około jednej piątej komponentów pochodzących od General Motors.

Skomentuj na forumUdostępnij