Aktualności
06.10.2013

Zeus Twelwe Xhibit G Masa krytyczna

Gray Design nie przestaje marzyć o wielkich i luksusowych maszynach marki Zeus Twelwe, na które będzie stać tylko garstkę osób. Najnowszy projekt studia to grand tourer Xhibit G. Skąd taka nazwa? Nie chodzi tu amerykańskiego rapera, ale o dodatek do jachtu Xhibitionist, nakreślonego też w Gray Design.

Twócy auta przewidzieli dla niego tylko jedną rolę: transport VIP'ów z jachtu w tę i z powrotem. Wnętrze maszyny miałby wypełnić biała, skórzana tapicerka, akcenty z czarnego włókna węglowego i detale z chromu. Gdyby tylko Xhibit G powstał w rzeczywistości to byłby oparty na aluminiowym podwoziu, a jego karoseria byłaby w całości wykonana z włókien węglowych.

Zeus Twelwe Xhibit G

Zespół stojący za marką Zeus Twelwe zakłada, że pod długą maską znalazłby się silnik V12 o pojemności prawie sześciu litrów i mocy 630 koni mechanicznych. Z jego pomrukiem rywalizowałyby dźwięki wydobywające się z 900-watowego, złożonego z 12 głośników sprzętu grającego Bang & Olufsen. Prędkość maksymalna pojazdu byłaby ograniczona do 250 kilometrów na godzinę.

Zeus Twelwe Xhibit G

Xhibit G to czwarty model w "ofercie" marki Zeus Twelwe, w której wirtualnym garażu mieści się znacznie więcej pomysłów, a wśród nich wizja... Saaba 93 Mark III. Pozostałe to znane już Magnate, Sigma i Gold Rush oraz supercoupe Gattacan, środek codziennego transportu między megamiastami Maglev Racer z prędkością 350 km/h, torowy roadster Massiv Racing, supercoupe Edge, 720-konne coupe Encizor oraz ekstrawaganckie GT o nazwie Nouvair. Jak na razie żaden z tych samochodów nie powstał w rzeczywistości.

Skomentuj na forumUdostępnij