16.05.2013

Mercedes-Benz S-Class Najlepszy samochód świata

Sto lat temu mianem "najlepszego samochodu na świecie" określano Rolls-Royce'a. Dziś o ten tytuł ubiega się Mercedes-Benz z najnowszą limuzyną klasy S, która zadebiutowała... we wnętrzu Airbusa A300-600 na południu Hamburga przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej i w towarzystwie 20 innych aut marki.

Nowy okręt flagowy Mercedes-Benza, S-Klasa serii W222, mierzy sobie 5116 milimetrów długości z krótkim rozstawem osi (3035 mm) i 5246 mm z długim rozstawem (3165 mm). Limuzyna bazująca na aluminiowym kadłubie charakteryzuje się o blisko 50% większą sztywnością konstrukcji, bez zwiększenia masy własnej. Maszyna ociekająca luksusem i naszpikowana nowymi technologiami stara się przecierać nowe szlaki pod każdym względem - twórcy postawili sobie za zadanie bycia najlepszym w każdej kategorii.

Najważniejsze i najbardziej innowacyjne wynalazki w nowej S-Klasie to między innymi: aktywna wentylacja foteli, aktywne funkcje zapachowe, tylne fotele ze zmyślną możliwością położenia, przestrzenny system audio marki Burmester, sterowanie multimediami z każdego fotela, funkcja masażu wzorowana na masażu gorącymi kamieniami, całkowity brak tradycyjnych żarówek (wszystkie światła oparte są na LED'ach: w środku około 300 diod, z przodu auta 56, z tyłu 34 plus 4 jako lampy przeciwmgielne), systemy bezpieczeństwa o 360-stopniowym polu widzenia oraz... dwa 12,3-calowe wyświetlacze na desce rozdzielczej, nie pozostawiające miejsca na jakiekolwiek zegary analogowe.

Ostatni z wynalazków to adaptacyjne zawieszenie z "oczami" - układ wyposażony w skaner, który z wyprzedzeniem wykrywa nierówności drogi i pozwala ustawić pracę całego podwozia. System dostępny będzie jako opcja w modelach z silnikami 8-cylindrowymi. W standardzie znajduje się adaptacyjne tłumienie Adaptive Damping System Plus, a w przypadku zawieszenia pneumatycznego układ AirMatic.

Ofertę silnikową otwierać będzie model S 350 BlueTec z 3-litrowym, 24-zaworowym V6 z turbosprężarką o zmiennej geometrii o mocy 258 KM i momencie 620 Nm, połączonym z, tak, jak inne wersje, 7-stopniowym automatem 7G-Tronic Plus. Drugi w kolejne stoi model S 400 Hybrid z 3,5-litrowym V6 o mocy 306 KM i momencie 370 Nm, współpracującym z elektrycznym silnikiem dostarczającym 27 KM i 250 Nm. Średnie spalanie obu wariantów: odpowiednio 5,6-5,0 oraz 6,8-6,3 litrów na 100 kilometrów (wersje długie i krótkie). W późniejszym okresie pojawi się też S 300 BlueTec Hybrid z 2,1-litrowym R4 o mocy 204 KM.

Na szczycie stanie na chwilę obecną 2-tonowy Mercedes-Benz S 500, napędzany podwójnie doładowanym V8 o pojemności prawie 4,7 litrów. Motor taki dostarczać będzie 455 koni mechanicznych i 700 niutonometrów, które pozwolą na rozpędzenie się do 100 km/h w czasie 4,8 sekund. Prędkość maksymalna: ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Średni apetyt na paliwo: 9,1-8,6 litrów na 100 kilometrów.

Nowa S-Klasa pojawi się w salonach sprzedaży w trzecim kwartale tego roku, a przed szeroką publicznością zadebiutuje jesienią na wystawie we Frankfurcie. W Niemczech na bazowy, wysokoprężny model S 350 BlueTec, wliczając 19-procentowy VAT, trzeba będzie wydać 79,8 tysięcy euro, a na S 500 z długim rozstawem osi 107,6 tysięcy euro. Obecnie to odpowiednio 335 i 450 tysięcy złotych. Sprzedaż ruszy jak zwykle od specjalnie wykończonej i wyposażonej serii "Edition 1".

Skomentuj na forumUdostępnij