Aktualności
24.04.2013

Icona Vulcano Władca płomieni

Studio Icona Design & Engineering z Szanghaju po kilku konceptach pojazdów niewielkiego kalibru i grand tourerze Fuselage sprzed dwóch lat kończy z podchodami i prezentuje sportowe coupe z najwyższej półki. Jak gminna wieść niesie nowy samochód wyrzuciła na powierzchnię Ziemi erupcja wulkanu.

Supercoupe Vulcano, bo o nim właśnie mowa, to maszyna wypełniona włoskimi genami. Za wygląd auta odpowiada Samuel Chuffart, dyrektor artystyczny Icony pochodzący z Francji, którego kariera od 2008 roku kręci się wokół Półwyspu Apenińskiego. Wygląd auta stanowi bezpośrednią kontynuację konceptu Fuselage i mieszankę detali, które przywołują na myśli modele pokroju Lexusa LFA czy Ferrari F12.

Icona Vulcano

Za układ napędowy odpowiada sam Claudio Lombardi. Człowiek-legenda ma na koncie między innymi siedem rajdowych tytułów mistrzów świata Lancii, które zdobyły modele 037 Rally, Delta S4 oraz Delta Integrale oraz sukcesy Ferrari w latach 1991-2000 w wyścigach Formuły 1 i GT. Dwa lata temu Lombardi założył firmę Aipa, która skupia się na silnikach dla aut wyścigowych i drogowych.

Icona Vulcano

Z przodu Vulcano w wariancie H-Turismo mamy znaleźć benzynowe V12 o mocy około 790 koni mechanicznych, współpracujące z ręczną skrzynią biegów i silnikiem elektrycznym podnoszącym moc do okolic 950 KM. Auto ma przekraczać 200 km/h w niecałe 10 sekund i rozwijać przeszło 350 km/h. Sprint od zera do 100 km/h w aucie ważącym niecałe 1,6 tony ma zajmować około 3,1 sekund. Napęd w takim formacie przekazywany jest tylko na tylne koła.

Icona Vulcano

Druga opcja to wyczynowe H-Competizione z podwójnie doładowanym, 550-konnym V6, dwoma silnikami elektrycznymi i napędem przenoszonym na wszystkie cztery koła. Łączna moc: około 870 KM. Setka w 2,9 sekundy, a 400 metrów połykane w 9,2 sekundy. Taki właśnie układ napędowy testowany jest od dawna na pokładzie rajdowej Lancii 037, którą przygotowało Aipa, Volta Racing, Actua i Italtecnica.

Icona Vulcano

Icona Vulcano zadebiutowała na trwającej do 29 kwietnia wystawie w Szanghaju jako one-off mający przede wszystkim przyciągać wyglądem i prezentować możliwości studia. Zainteresowanie projektem okazało się jednak tak duże, że w tej chwili trwają rozmowy nad wprowadzeniem go do limitowanej produkcji. Gdyby do tego doszło zbudowano by tylko pięć egzemplarzy.

Skomentuj na forumUdostępnij