Aktualności
06.03.2013

Wiesmann GT MF4-CS Stopniowy awans

Ostatnio trochę zapomniany Wiesmann przypomina o sobie nową ewolucją modelu z serii GT, która jest obecna na rynku już prawie od dziesięciu lat. Dopiero co narodzona maszyna nosi tajemnicze oznaczenie GT MF4-CS, w którym dwie ostatnie litery oznaczają "Club Sport". To chyba wszystko wyjaśnia.

GT MF4-CS to część prowadzonych przez Niemiecką markę obchodów 25 lat działalności, skupiona tym razem na organizowanych przez liczne kluby dniach torowych. W porównaniu do bazowego MF4 maszynie schudło się o 20 kilogramów, a to głównie dzięki dachowi z włókien węglowych, szybom z tworzyw sztucznych i nowym fotelom. Nowe są też felgi z szerszym ogumieniem Michelin Cup, ospoilerowanie, w tym skrzydło na tyle, regulowane zawieszenie i pałąk bezpieczeństwa.

Wiesmann GT MF4-CS

Pod maską z przodu siedzi wolnossące V8 ze stajni BMW o mocy 420 KM, pracujące z ciężarem 1350 kilogramów - na każdy koń mechaniczny przypadają 3,2 kilograma. Napęd na tył przenosi 7-stopniowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów sterowana łopatkami przy kierownicy. Taka specyfikacja będzie wiązała się ze sprintem od zera to stu kilometrów na godzinę w czasie 4,4 sekund oraz ograniczoną tylko mocą silnika i oporami powietrza prędkością maksymalną wynoszącą dokładnie 293 km/h.

Wiesmann GT MF4-CS

Wiesmann GT MF4-CS został zaprojektowany z myślą o ciężkiej pracy na torze, ale w rzeczywistości może skończyć jako kolekcjonerski rodzynek, który nie będzie sobie brudził opon. Dlaczego? To proste: auto powstanie w ilości zaledwie 25 egzemplarzy, każda w bazowej cenie 193,2 tysięcy euro netto (prawie 800 tysięcy złotych). Pierwsza sztuka odbędzie tournee po całej Europie, zaczynając od trwającego do 17 marca salonu samochodowego w Genewie.

Skomentuj na forumUdostępnij