Aktualności
14.09.2012

Aston Martin DBR1 Sto milionów złotych

W tym roku zmarli trzej najważniejsi uczestnicy i świadkowie największego sukcesu Aston Martina w wyścigu Le Mans, wygranej w 1959 roku. Byli to kierowcy modelu DBR1, Carroll Shelby i Roy Salvadori, oraz jego konstruktor, Ted Cutting. Wśród "żywych" pozostała sama maszyna, która jest właśnie na sprzedaż.

DBR1 pojawił się w 1956 roku jako wysoce wyspecjalizowana maszyna torowa i następca DB3S. Początkowo auto było napędzane rzędowym, 6-cylindrowym silnikiem o pojemności 2,5 litrów i mocy 215 KM. Z każdym rokiem pojazd poddawano poprawkom łącznie z silnikiem, którego pojemność szybko urosła do 2,9 a w końcu do prawie 3 litrów. W najmocniejszej specyfikacji auto produkowało prawie 260 KM. Łącznie zbudowano tylko pięć sztuk, w tym jedną na starszym podwoziu.

Aston Martin DBR1

W 24-godzinnym wyścigu Le Mans angielską maszynę prześladowały w pierwszych latach awarie i zwykły pech. W debiucie samochód nie dojechał do mety, w roku 1957 odpadły wszystkie sztuki, a rok później jedna się zepsuła, a druga uległa wypadkowi (prywatny DB3S dojechał wtedy do mety na świetnej, drugiej pozycji). DBR1 wygrywał za to w Spa i trzy razy z rzędu w latach 1957-1959 na Nürburgringu.

Aston Martin DBR1

W sezonie 1959 karta się odwróciła. DBR1 pozbawiony największych bolączek ze Stirlingiem Mossem za kierownicą wygrał na Nürburgringu, a potem dojechał pierwszy do mety w Le Mans, będąc prowadzonym przez załogę Shelby i Salvadori. Druga sztuka DBR1 zajęła w Le Mans drugie miejsce. Było to jak dotąd pierwsze i ostatnie zwycięstwo marki we francuskim klasyku. Pod koniec roku Moss wygrał także w Goodwood i dał Astonowi Martinowi zwycięstwo w mistrzostwach świata samochodów sportowych i prototypów, pokonując Ferrari.

Aston Martin DBR1

Egzemplarz, który znajduje się obecnie w katalogu angielskiego Talacrest to najcenniejszy Aston Martin na świecie - maszyna na podwoziu DBR1/2. Lista jej sukcesów obejmuje wygrane w Spa i na Nürburgringu w 1957 roku, Goodwood w 1958 roku, 24 godziny Le Mans i Goodwood w 1959 roku oraz już w prywatnych rękach Rouen Grand Prix w roku 1960. Auto od czasu opuszczenia fabryki zmieniało właścicieli co najmniej osiem razy, cały czas startując w licznych wyścigach (w roku 1999 i 2000 wygrało Lavant Cup podczas Goodwood Revival).

Aston Martin DBR1

Samochód zachował się do dziś w doskonałym stanie i został zarejestrowany również do zwykłego ruchu drogowego. Mimo, iż Talacrest nie podaje do wiadomości publicznej ceny auta, nie jest ona tajemnicą. Obecny właściciel życzy sobie za DBR1 okrągłe 20 milionów funtów, czyli prawie 103 miliony złotych. Gdyby znalazł się chętny z taką sumą byłby to nie tylko najdroższy Aston Martin w historii, ale także jeden z najdroższych samochodów w publicznej sprzedaży w ogóle.

Skomentuj na forumUdostępnij