Aktualności
11.08.2012

Ferrari 500 TRC W myśl litery

Jednym z torowych zmartwień Ferrari w połowie lat '50 były 2-litrowe modele Maserati. Aby walczyć z nimi na równi zbudowano model 500 TR z malowaną na czerwono głowicą cylindrów, który po zmianie regulaminu został wyparty przez serię 500 TRC. Jeśli komuś brakuje TRC do kolekcji, może to wkrótce zmienić.

500 TRC zawdzięczała swoje oznaczenie załącznikowi C, który wszedł w życie w sezonie 1957. Na potrzeby nowego auta w zakładzie Scaglietti zaprojektowano jeszcze niższe i smuklejsze, otwarte nadwozie. Pod maską wylądował znajomy, 4-cylindrowy silnik o pojemności dwóch litrów i mocy około 180 KM. Model ważący na sucho tylko 680 kilogramów rozpędzał się do 245 km/h.

Ferrari 500 TRC

Ferrari 500 TRC było przeznaczone tylko na klientów marki, w których nie wygrało żadnych poważnych zawodów. Największe sukcesy modelu to pierwsze miejsca w klasie w 1957 roku w 12-godzinnym wyścigu Sebring i 24-godzinnym Le Mans. Łącznie zbudowano tylko 19 sztuk. Na sprzedaż w Pebble Beach w przyszłym tygodniu zostanie wystawiona trzeci z nich, egzemplarz na podwoziu numer 0662 MDTR.

Ferrari 500 TRC

Samochód od nowości startował na terenie USA, zajmując liczne miejsca na podium w mniej znaczących wyścigach. Zimą 1962 roku podczas transportu przez góry w silniku zamarzł nie przygotowany do takich warunków płyn chłodzący. Zamiast naprawy jednostkę wymieniono na V8 produkcji Chevroleta. Od tego czasu auto kilka razy zmieniało właścicieli i było używane tylko sporadycznie.

Ferrari 500 TRC

W roku 1973 maszyna została oddana na odbudowę. Jej właściciel wytropił silnik z Ferrari 750 Monza, który następnie wymienił na jednostkę napędową i skrzynię biegów z 500 TR. Prace nad samochodem ukończono w 1979 roku. Auto wróciło do wyścigów klasyków i konkursów elegancji, po raz kolejny zmieniało także właścicieli. W roku 1994 odnaleziono oryginalny silnik auta, który produkując około 190 KM wylądował we właściwym miejscu. Dziś wartość 0662 MDTR szacowana jest na 3,75-4,5 miliony dolarów, czyli maksymalnie niecałe 15 milionów dolarów. UPDATE: Licytacja prowadzona przez Gooding & Company zakończyła się sumą 4,51 milionów dolarów i sprzedażą samochodu (obecnie to ponad 14,8 mln złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij