Aktualności
25.06.2012

Grand Prix Europy Przegrani i wygrani

Formuła 1 po wizycie w Kanadzie wraca do Europy na wyścig tytułowany imieniem całego kontynentu. Ósma runda mistrzostw świata, w których w tym roku wygrywało już siedmiu różnych kierowców, to eliminacja na ulicach Walencji. Na pętli mierzącej 5,4-kilometrów długości przez ostatnie dwa lata dominował Vettel.

W klasyfikacjach po raz trzeci w tym roku najszybszy był aktualny, podwójny mistrz świata, Sebastian Vettel. Drugi Hamilton, trzeci Maldonado. Potem dwa Lotusy: Grosjean i Raikkonen. Szósty Rosberg, za nim Kobayashi, Hulkenberg oraz Button. Do pierwszej dziesiątki niespodziewanie nie wjechał Alonso, któremu zabrakło tylko czterech tysięcznych sekundy (Massa trzynasty). Mark Webber po problemach z systemem DRS mógł pozwolić sobie jedynie na dziewiętnasty czas. Z powodów zdrowotnych w wyścigu nie wystartował Timo Glock.

Grand Prix Europy

Na starcie Vettel i Hamilton nie zamienili się miejscami. Na trzecie miejsce wbił się Grosjean. Na dwunaste miejsce spadł Rosberg. Po pięciu okrążeniach Vettel miał na koncie najszybsze okrążenie i przewagę prawie 7,5 sekund. Za Hamiltonem było bardzo ciasno z Grosjeanem pierwszym w kolejce do wyprzedzenia McLarena. W połowie dziesiątego kółka Grosjean był już drugi, od Vettela dzieliło go 11,5 sekund. Na 13 okrążeniu oczko wyżej wskoczył drugi Lotus - Raikkonen wjechał na pozycję czwartą. Po wymianie ogumienia stracił jednak swoją pozycję, a na dodatek zobaczył przed sobą Alonso, którego mechanicy okazali się szybsi.

Grand Prix Europy

Vettel wymienił ogumienie na 17 okrążeniu, wracając na pozycji lidera na czysty tor. Z tyłu wszystko ze swojego Ferrari na świeżym zestawie ogumienia wyciskał Alonso, który do 19 okrążenia wyprzedził kilka bolidów i wspiął się ma miejsce szóste. Na 20 okrążeniu w walce o pozycję starli się Kobayashi i Senna, którego bolid po uderzeniu w tył wpadł w poślizg i kilka sekund sunął w poprzek toru. Na 28 okrążeniu po jednej oponie w swoich bolidach stracili w wyniku kontaktu na prostej Kovalainen w Caterhamie i Vergne w STR.

Grand Prix Europy

Szczątki pozostałe na torze dały zajęcie samochodowi bezpieczeństwa i wzmogły ruch w boxach. Wśród kierowców wykorzystujących zaistniałą sytuację na wymianę opon znalazł się między innymi Hamilton. Niestety problemy z sprzętem sprawiły, że jego postój zamiast 4 sekund trwał ponad 14. Tym sposobem na trzecim miejscu znalazł się Alonso. Samochód bezpieczeństwa wycofał się po 33 okrążeniu, na którym Grosjean po wyrównaniu stawki znajdował się tuż za Vettelem, który do tej pory cieszył się ogromną, ponad 20-sekundową przewagą.

Grand Prix Europy

Chwilę później Grosjean w Lotusie spadł na miejsce trzecie, poddając się Alonso w Ferrari. W tłoku jedną ze swoich opon uszkodził Massa. Hamilton wyprzedził Raikkonena. Kilkanaście sekund później Vettel zupełnie niespodziewanie zwolnił, dając się wyprzedzić wszystkim innym kierowcom. Red Bull zatrzymał się na poboczu toru, a prowadzenie objął Alonso. W bolidzie aktualnego mistrza świata awarii uległa elektryka. Na 41 z 57 okrążeń zwolnił Grosjean, a po chwili zatrzymał bolid. W jego samochodzie padł alternator, zniknęły szanse na kolejne miejsce na podium, a nawet zwycięstwo. Na prowadzeniu Alonso, za nim Hamilton i Raikkonen.

Grand Prix Europy

Na 48 okrążeniu starli się Ricciardo w STR i Petrov w Caterhamie. Drugi stracił całkowicie przednie skrzydło, pierwszego podbiło w powietrze i postawiło bokiem. Wielkich emocji nie brakowało do samego końca. Na 55 okrążeniu po błędzie Hamiltona wielkie szanse na drugie miejsce miał Raikkonen, ale McLaren jadący bok w bok z Lotusem zdołał wybronić się z tej sytuacji. Ale tylko na chwilę. Po kolejnych kilkunastu sekundach Raikkonen był już drugi, a obok Hamiltona znalazł się Maldonado w Williamsie. Brytyjczyk nie dał się jednak wyprzedzić, ale jego bolidowi coraz bardziej brakowało przyczepności.

Grand Prix Europy

Na 56 okrążeniu Maldonado był znowu obok McLarena. W jednym z zakrętów doszło do kontaktu obu bolidów, samochód Hamiltona podbiło w górę i rozbiło bokiem o ścianę z opon. Maldonado stracił w tej walce przednie skrzydło, miejsce na podium i szansę na punkty. Na miejsce trzecie wskoczył ku swojemu zdziwieniu największy pechowiec tego roku, Michael Schumacher w bolidzie Mercedes-Benza, który nie dojechał do mety w aż pięciu z ośmiu wyścigów w tym sezonie. Ostatnie okrążenie upłynęło pod żółtą flagą.

Grand Prix Europy

Fernando Alonso odniósł swoje pierwsze zwycięstwo na torze na ulicach Walencji i drugie w tym roku, odzyskując ze 111 punktami prowadzenie w tabeli kierowców. Wyścig zaczynał z miejsca jedenastego. Miejsce drugie zajął Kimi Raikkonen w Lotusie, trzecie Schumacher (pierwszy raz tak wysoka pozycja od jego powrotu na tor w 2010 roku).

Do mety dojechało 18 z 23 kierowców. Miejsce czwarte zajął Webber, piąte Hulkenberg, szóste Rosberg, siódme di Resta, ósme Button, dziewiąte Perez, a dziesiąte Perez. W tabeli zespołów nadal prowadzi Red Bull Racing, który wyprzedza McLarena. Ferrari goni za Lotusem. Kolejny wyścig, Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silversone, już 8 lipca.

Skomentuj na forumUdostępnij