Aktualności
22.02.2012

Lyonheart K Lwie serce

Nieśmiertelny Jaguar E-Type, którego produkcję zakończono ponad trzydzieści pięć lat temu doczekał się kolejnego, przyszywanego wnuka. I to takiego, który mierzy równie wysoko, co warty majątek Speedster firmy Eagle, nad którym rozpływał się bezgranicznie Jeremy Clarkson. A imię jego Lyonheart K.

Jeśli projekt Lyonheart Cars wygląda znajomo to dlatego, że wywodzi się z zeszłorocznego Growlera E, którego linie nakreślił Robert Palm i Bo Zolland. Teraz coupe szykuje się do wejścia do produkcji, która będzie w całości prowadzona na terenie Wielkiej Brytanii i na brytyjskich podzespołach. Mowy o domieszce innej krwi, niż angielska nie ma. Sama nazwa marki to ukłon w stronę jednego z założycieli Jaguara - Williama Lyonsa.

Lyonheart K

Samochód zostanie zbudowany na aluminiowym podwoziu, które przykryje karoseria wykonana z włókien węglowych, inspirowana silnie E-Type'm. Wnętrze wypełni skóra, aluminium i drewno, z którego powstanie wieniec kierownicy. Całość będzie składana ręcznie w Coventry, a masa gotowego pojazdu ma nie przekraczać 1600 kilogramów.

Lyonheart K

Lyonheart K będzie wykorzystywał doładowany, 5-litrowy silnik V8 produkcji Jaguara, który będzie oferował 550 koni mechanicznych i 680 niutonometrów. Coupe ma rozwijać 100 km/h w niespełna cztery sekundy i tylko z winy elektronicznej blokady nie przekraczać na prostej bariery 300 km/h.

Lyonheart K

Plany firmy zakładają zbudowanie zaledwie 50 egzemplarzy, na które zbierane są już zaspisy. Cena jednej sztuki, nie wliczając podatków, to minimum 495 tysięcy euro - obecnie prawie 2,1 miliony złotych! Pierwsze egzemplarze miałyby trafić do właścicieli dopiero za osiemnaście miesięcy, czyli na wiosnę przyszłego roku.

Skomentuj na forumUdostępnij