Aktualności
18.09.2011

Ferrari Xezri Podmuch wiatru

Niedawny finał Ferrari World Design Contest odwrócił na chwilę uwagę wszystkich oczekujących z utęsknieniem na następcę Enzo i pozwolił zobaczyć jak mogłyby wyglądać przyszłe modele marki, gdyby nie zaprojektowano ich w fabrycznym studiu lub Pininfarinie. Wygrać mógł tylko jeden, ale interesujących nie brakowało. Oto jeden z nich.

Supercoupe Xezri, bo o nim właśnie mowa, to dzieło Samira Sadikhova z Azerbejdżanu, który studiował na turyńskim IED i w Ferrari World Design Contest zajął drugie miejsce. Swój projekt nazwał imieniem wiatru wiejącego w zachodniej części Morza Kaspijskiego i poddał jego kształt warunkom uzyskania jak najmniejszego oporu powietrza. Pęd powietrza miałby także napędzać dwa generatory, które produkowałyby prąd niezbędny do zasilenia instrumentów pokładowych.

Ferrari Xezri

Gdyby Xezri miało zostać zbudowane w rzeczywistości, powstałoby niemal w całości z włókna węglowego, odznaczałoby się całkowicie płaską podłogą i aktywnymi "skrzydłami", unoszącymi się za kopułą kabiny pasażerskiej. Supercoupe, zbudowane wokół kierowcy, mierzyłoby 4545 milimetrów długości, 1900 milimetrów szerokości i 1165 milimetrów wysokości.

Ferrari Xezri

Sadikhov nie wgłębia się w szczegóły techniczne swojego projektu, dając jedynie dojrzeć, iż, jak dobry zwyczaj nakazuje, będzie on napędzany silnikiem V12. Kilka lat temu w przypadku Enzo była to 6-litrowa jednostka o mocy 660 KM. Dzisiaj bez co najmniej 700 KM byłoby się trudno obejść...

Skomentuj na forumUdostępnij