Formuła 1 Grand Prix Turcji Nihil novi
Kolejna, czwarta eliminacja Formuły 1 za nami. Było nią siódme w historii i zapewne ostatnie na czas dłuższy, krótszy albo w ogóle, Grand Prix Turcji. W wyścigu u bram Europy aż trzy razy wygrywał Felipe Massa, który trzy razy stanął również na pole position. W tym roku Ferrari nie należało jednak do faworytów, a w dalszym ciągu stawce przewodził bolid Red Bulla.
Kwalifikacje do GP Turcji zakończyły się bez niespodzianek. Vettel, który całkowicie rozbił swój bolid podczas mokrych treningów, sięgnął po raz czwarty z rzędu w tym roku po pole position. Drugie miejsce wywalczył Webber, trzecie Rosberg. Dalej kolejno: Hamilton, Alonso, Button, Petrov, Schumacher, Heidfeld i dopiero na 10 miejscu startowym Massa. Dopiero z 24 miejsca wystartował Kobayashi, w którego bolidzie zawiodła pompa paliwa i w kwalifikacjach nie zaliczył ani jednego, pomiarowego okrążenia.
Wyścig na 5,34-kilometrowej pętli toru Istanbul Park, liczący 58 okrążeń, rozegrał się w sporej mierze na postojach. Prowadzenie na starcie utrzymał Vettel, Robserg wskoczył na drugie miejsce (Webber odzyskał je na 5 kółku), a Hamilton spadł na szóste. Na trzecim okrążeniu po kontakcie z bolidem Petrova z dobrym wynikiem pożegnał się Schumacher, który musiał odwiedzić mechaników na wymianę przedniego skrzydła.
Na pierwszych pit stopach Hamilton wyprzedził Massę, który został wypuszczony przez mechaników prosto na bolid McLarena. Do zderzenia na szczęście nie doszło. Pierwsze przetasowanie pozwoliło utrzymać pewne prowadzenie Vettelowi. Na 22 okrążeniu po zaciętej i widowiskowej walce z Massą i Buttonem na 6 miejsce spadł Rosberg. Dwa okrążenia później Button był już przed Ferrari, które po wymianie zużytych opon wstrzeliło się na 9 pozycję. W połowie dystansu: niczym nie niepokojony Vettel na prowadzeniu, drugi Alonso, trzeci Webber.
Drugi postój i problem ze śrubą jednego z kół zepchnęło Hamiltona na odległe 7 miejsce ze stratą ponad minuty do lidera. Brytyjczyk zajmował wcześniej pozycję numer 4. Mniej więcej w tym samym momencie Massa po błędzie, który sprowadził go na trawę, wylądował w połowie drugiej dziesiątki. Wymiana opon u Alonso przebiegła bez niespodzianek i Hiszpan wrócił na tor bez straty 2 miejsca.
Na 10 okrążeń przed końcem, po serii ostatniej wymiany ogumienia przez większość kierowców z czołówki, z przewagą blisko 25 sekund prowadził Vettel. Drugi ciągle Alonso, trzeci Webber. Massa znowu z problemami, po błędzie przy wymianie opon ląduje na 13 miejscu. Czwarty jest Button z trzema postojami, piąty Hamilton z czterema. Do końca wyścigu nie zabrakło walki - Webber wyprzedził Alonso, a do strefy punktowej przebił się Massa.
Grand Prix Turcji zakończyło się już trzecią w tym roku wygraną Vettela, który zgromadził na koncie aż 93 punkty i podwójną wygraną Red Bulla, który ma już 148 punktów. Z pełnymi wynikami wyścigu i obecną sytuacją w tabelach kierowców i zespołów można zapoznać się na stronie formula1.com. Kolejna eliminacja, Grand Prix Hiszpanii, już 22 maja.
- Źródło/zdjęcia: formula1.com
- Formuła 1 na forum
- Subskrybuj kanał RSS aktualności
