Aktualności
11.03.2011

AJF1 Fusion Podpis mistrza

Alan Jones, pochodzący z Australii mistrz świata Formuły 1 z 1980 roku, przygotowuje się do wprowadzenia do sprzedaży supercoupe sygnowanego własnym podpisem, AJF1. Nowa maszyna będzie mieszanką inspiracji modelami Ferrari i Lamborghini w starym stylu i mocy V8 Chevroleta otoczonego podzespołami sprowadzonymi z Europy.

Oryginalny projekt supercoupe ma już kilka lat i jako prototyp firmy Delanda Sports Cars został pokazany pod nazwą Demon GT jeszcze w 2005 roku na salonie w Melbourne. Już wtedy z myślą o produkcji seryjnej twórcy szukali partnerów i inwestorów. Ratunkiem okazało się Alan Jones Performance Vehicles... które również nie odmówi współpracy kolejnym inwestorom.

AJF1 Fusion

Supercoupe oparte na rurowej ramie i karbonowo-kevlarowym nadwoziu ma występować w kilku wersjach. Każda z nich będzie ważyć około 1220 kg, mierzyć 4,14 m długości, 2,15 m szerokości i 1018 mm wysokości i być napędzana 6,2-litrowym V8. Podstawowy Fusion z 6-stopniową, ręczną skrzynią biegów ma produkować 487 KM (358 kW - Fusion 358) i 644 Nm, rozpędzać się do co najmniej 325 km/h i rozwijać prędkość 100 km/h w około 4 sekundy. W planach była również słabsza wersja o mocy 436 KM i momencie 575 Nm.

AJF1 Fusion

Ofertę ma zamykać doładowane AJF1R z 7-stopniową, dwusprzęgłową przekładnią pracującą w trybie ręcznym lub automatycznym. Silnik w tym wydaniu ma wydzielać 653 KM (480 kW - Fusion 480) i 820 Nm, co będzie pozwalać na rozpędzenie się do co najmniej 355 km/h. Sto kilometrów na godzinę miałoby pokazywać się na zegarze najpóźniej po 3,4 sekundy. Jones, świętujący w tym roku 65 urodziny, nie wyklucza również budowy wariantów wyścigowych.

AJF1 Fusion

AJF1 Fusion pojawi się na torze Adelide już w przyszłym tygodniu przy okazji wyścigu Clipsal 500. Pierwsze egzemplarze produkcyjne miałyby wyjechać z zakładów w Gold Coast jeszcze przed końcem tego roku, a produkcja sięgać nawet 100 sztuk rocznie (w tym 75 na eksport). Samochód miałby kosztować co najmniej ćwierć miliona dolarów australijskich.

Skomentuj na forumUdostępnij