Aktualności
30.05.2010

Ferrari 612 GTO Właściwe proporcje

Zdania na temat nowego Ferrari 599 GTO są podzielone. Coupe z pewnością nie można nic zarzucić jeśli chodzi o osiągi, ale czy nie przyznano mu oznaczenia GTO nieco na wyrost? Podobne wątpliwości miał zapewne autor poniższego projektu - oto wirtualne Ferrari 612 GTO, które nie musiałoby zbyt wiele udowadniać.

Emanująca dawno nie widzianą u Ferrari agresywnością wizja to dzieło Sashy Selipanova. Przy projektowaniu nadwozia i wnętrza, a także przełożeniu całości na kompletną, komputerową wizualizację wspomagali go Andy Hart Barron (projektant Volkswagena), Shon Johnes, Robert Craft oraz John Wilyman.

Ferrari 612 GTO

Rosjanin w swoim projekcie posiłkował się szerokim wachlarzem inspiracji, w którym klasyczne Ferrari 250 GTO nie zajmowało wcale czołowego miejsca. Selipanov chciał przede wszystkim odtworzyć relacje, jakie przed dekadami panowały między 250 GTO, a konkurencyjną Daytoną Coupe ze stajni amerykańskiego Shelby. Dlatego też w powstaniu jego GTO kluczową rolę odegrał... GR-1, koncept Forda i Shelby sprzed pięciu lat.

Ferrari 612 GTO

Odwołań do klasyki również nie brakuje - aby nie szukać zbyt daleko można wskazać trzy charakterystyczne otwory na dziobie, zupełnie jak w oryginalnym 250 GTO. Do przeniesienia 612 GTO na ekran komputera wykorzystano oprogramowanie Bunkspeed Hypershot.

Ferrari 612 GTO

Twórca konceptu nie podejmuje niestety tematu układu napędowego swego dzieła. Oznaczając jedna pojazd jako 612 sugeruje, iż bazowałby on na kończącym swój żywot 612 Scaglietti, a to oznacza 5,75-litrowe V12 o mocy blisko 600 KM (proporcjonalnie do skoku z 599 GTB Fiorano na 599 GTO).

Skomentuj na forumUdostępnij