Aktualności
21.11.2009

Väth ML 63 AMG Giant Bez przesady

Jeszcze kilka lat temu Lamborghini Murcielago wystarczało 580 KM. Kilka miesięcy temu do tej wartości zbliżyło się nowe Gallardo LP560-4. Teraz oba modele wyprzedza... klasa ML spod znaku trójramiennej gwiazdy. Oczywiście nie sama, ale przy pomocy Väth Automobiltechnik.

Najnowsze dzieło tunera bazuje na najmocniejszym ML, 510-konnej serii 63 AMG, której nadano wielce wymowne imię "Gigant". Model otrzymuje między innymi potężne, 22-calowe felgi z ogumieniem Dunlopa (koszt 8,6 tysięcy euro) oraz nowy układ hamulcowy i obniżone o 40 mm zawieszenie (wydatek prawie 2 tysięcy euro). Najważniejsze zmiany kryją się oczywiście pod maską.

Väth ML 63 AMG Giant

Seryjne, 6,2-litrowe V8 otrzymało nowe tłoki, głowice cylindrów, kanały dolotowe, nowe zawory wydechu, sportowy wał rozrządu oraz przepgrogramowane ECU. Efekt: moc 585 KM i maksymalny moment obrotowy 690 Nm (seryjnie 630 Nm). Biorąc pod uwagę cenę to dość niewiele - modyfikacja silnika wraz z robocizną kosztuje aż 19,6 tysięcy euro.

Väth ML 63 AMG Giant

"Gigant" Vätha jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 4,5 sekundy (pół sekundy krócej, niż seryjnie) i osiągnąć elektronicznie ograniczoną prędkość maksymalną 300 km/h.

Skomentuj na forumUdostępnij