Detroit Electric SP:01 (2015)

Zaczęty przez Ecnelis, 19.03.2013, 14:39:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ecnelis

Po ponad 70 latach do żywych wraca marka Detroit Electric, która przed pierwszą i drugą wojną światową sprzedawała samochody elektryczne. Nie inaczej będzie teraz, a pierwszy model poznamy już na początku kwietnia. Będzie nim sportowe, 2-osobowe coupe, którego produkcja ma ruszyć już w sierpniu (zakład DE będzie mógł budować 2500 aut rocznie). Przed wielką publicznością auto pojawi się 20 kwietnia na wystawie w Detroit. Samą markę przywrócił do życia w 2008 roku Albert Lam, były szef Lotusa. Kolejne modele, w tym dwa inne, sportowe auta, mają pojawić się do końca 2014 roku.


rafal345

#1
Czy przypadkiem elektrycznego Elise już kilka razy nie widzieliśmy?

Ecnelis

#2
Detroit Electric SP:01 oficjalnie. Auto napędzane będzie ulokowanym centralnie silnikiem elektrycznym o mocy 204 KM i momencie obrotowym 225 Nm, który pozwoli rozwinąć 100 km/h w czasie 3,7 sekund i rozpędzić się do 249 km/h. Masa auta to tylko 1070 kilogramów (m.in. dzięki karoserii z włókien węglowych, podwoziu z aluminium i lekkim bateriom). Detroit Electric planuje zbudować 999 egzemplarzy. Baterie mają pojemność 37 kWh i zapewniają zasięg prawie 305 kilometrów (tryb NEDC). Ich ładowanie za pośrednictwem ładowarki 360 Powerback dostarczonej przez Detroit Electric ma trwać około 4 godzin. W środku miejsce dla dwojga i system multimedialno-informacyjny SAMI (Smartphone Application Managed Infotainment), dzięki któremu można komunikować się z samochodem poprzez smartfona. W standardzie m.in. system odzyskiwania energii elektrycznej z hamowania (Regenerative Braking). Do powiązań z Lotusami się nie przyznają. ;) Produkcja rusza w sierpniu. Cena to około 135 tysięcy dolarów - jakieś 440 tysięcy złotych. Zdjęcia z premiery z autoblog.com:








AutoGEN

#3
News: Detroit Electric SP:01 - Nowym tropem.



Zapraszamy do komentowania i dzielenia się wrażeniami. :)

Ecnelis

#4
Małe zestawienie trzech aut elektrycznych i czterech spalinowych:


Feanor

#5
No proszę wręcz deklasacja rywali!

Brandis

#6
Osiągi robią duże wrażenie, ale to, że poszli na łatwiznę z gotowym Lotusem i opatrzonym wyglądem już nie. Chociaż... Tesla nie była aż tak lepsza. ;) Jak zwykle baterie będą najsłabszym ogniwem, ale teoretyczny zasięg do 300 kilometrów to całkiem niezły wynik. NEDC nie przewiduje w czasie pomiaru używania klimatyzacji i innych, prądożernych wynalazków i nakazuje spokojną jazdę - w rzeczywistości obstawiałbym zasięg nawet o 1/3 mniejszy, zwłaszcza gdy ktoś będzie cisnął na maxa. Wiadomo ile ważą baterie?

rafal345

#7
tylko ten sp01 jest paskudny i sporo droższy od konkurencji. z tych pewnie i tak wybrałbym normalnego Lotusa, Toyotę albo Porsche

Ecnelis

#8
Cytat: Brandis w 06.04.2013, 14:56:14Wiadomo ile ważą baterie?

Baterie ważą około 300 kilogramów, silnik elektryczny około 50 kilogramów.

Grand

#9
Urodzą rzeczywiście to nie grzeszy i w stosunku do Lotusa różnic bardzo mało, ale od czegoś zacząć trzeba. ;) Bardziej interesują mnie te kolejne dwa modele, które mają być za rok.

Ecnelis

#10
Detroit Electric po kilku burzliwych miesiącach szykuje się do wprowadzenia SP:01 do sprzedaży. Auto przechodzi ostatnie testy w Europie.


Ecnelis

#11
Prace nad SP:01 trwają nieustannie, a auto ma wejść do sprzedaży już w przyszłym roku jako najszybszy elektryk na rynku (280 Nm i 286 KM, setka w 3,9 sekund, maksymalnie 249 km/h, zasięg co najmniej 290 kilometrów). Producent przeprojektował m.in. nadwozie auta. Na razie ujawniono tylko produkcyjny tył.



News: Detroit Electric SP:01 - Droga do produkcji.

Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

rafal345

#12
Sylwetka wciąż jest ta sama. A tył powinni przeprojektować jeszcze raz.

Ecnelis

#13
News: Detroit Electric SP:01 - Pełny widok.



Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

Ecnelis

#14
Pierwsza, seryjna sztuka SP:01 opuściła zakład montażowy w Leamington Spa w Wielkiej Brytanii.