W tym roku hiszpańskie Spania GTA Tecnomotive pojawia się na wystawie w Genewie już trzeci raz z rzędu. Za każdym razem firma przywozi ze sobą supercoupe Spano, które z roku na rok jest coraz bliższe ideału. Nie inaczej jest tym razem, a uwagę do stoiska firmy przyciąga nie jedna, ale dwie sztuki auta.
Na pierwszy, drogowy pojazd powołanego w ubiegłym roku do życia Societe des Automobiles Alpine Caterham będziemy musieli poczekać do roku 2016, ale już teraz marka promuje się w najlepsze. Krokiem numer dwa po koncepcie Renault Apline A110-50 jest... powrót do 24-godzinnego wyścigu Le Mans!
Oczekiwanie na małą, zwinną i powabną Alfę Romeo 4C w wydaniu seryjnym dobiegło końca. Ale zamiast rozmachu na pełną skalę coupe, które miało wejść do produkcji już w ubiegłym roku i powstawać w tysiącach, debiutuje w limitowanej serii Launch Edition. Twórcy auta obiecują jednak, że na tym się nie skończy.
Dwudziestego ósmego lutego zakład Bowling Green Assembly Plant opuścił ostatni egzemplarz Corvette szóstej generacji. Model, który powstał w 215 tysiącach sztuk, zwalnia w tym roku miejsce dla zupełnie nowego Corvette Stingray. Coupe pokazano w połowie stycznia, a teraz dołącza do niego kabriolet.
Rolls-Royce na wystawie samochodowej w Genewie prezentuje najszybszy i najmocniejszy w swojej historii pojazd drogowy - coupe Wraith, którego nazwa w języku angielskim oznacza zjawę, widmo. Rolls ten jest wielki, Rolls ten jest zły i ma bardzo ostre kły. Ale czy właśnie tego oczekuje się od aut tej marki?
Prób osłony kierowców i pasażerów jedynego samochodu w ofercie firmy KTM, którzy chcieliby wybrać się w dłuższą przejażdżkę, a nie tylko na tor, było już kilka. Łącznie z upodobnieniem auta do Lancii Stratos. Teraz z podobnym problemem mierzy się sam producent auta, który wymyślił wersję GT.
Ostatnio trochę zapomniany Wiesmann przypomina o sobie nową ewolucją modelu z serii GT, która jest obecna na rynku już prawie od dziesięciu lat. Dopiero co narodzona maszyna nosi tajemnicze oznaczenie GT MF4-CS, w którym dwie ostatnie litery oznaczają "Club Sport". To chyba wszystko wyjaśnia.
Ferrari tej klasy pojawia się na świecie tylko raz na dekadę i przeznaczone jest wąskiej grupie odbiorców, którą marka z Maranello dopiera sobie sama. Poprzedni model tego szczebla, Enzo, pojawił się w 2002 roku, wcześniej budowano F50 i F40. Oto zupełnie nowy, limitowany specjał Ferrari. Oto LaFerrari.
Niewielkie coupe Gallardo to najpopularniejszy model w całej historii Lamborghini. Koncept Urus, pokazany prawie rok temu, to zapowiedź auta mogącego odnieść podobny sukces, ale w zupełnie innej kategorii wagowej, kategorii SUV'ów. A gdyby tak połączyć te oba światy w jeden? Przywitajcie się z Parcour.
Carrerę i Carrerę S już dobrze znamy. Nieco mniej czasu mieliśmy na przywyknięcie do wersji z napędem na cztery koła i kabrioletów, a wyścigowe 911 GT3 Cup dopiero pokaże, na co je stać. W przygotowaniu pozostaje torowe 911 RSR, a już teraz debiutuje zupełnie nowa generacja cywilnego Porsche 911 GT3.